Kolejne medale dla Polski na mistrzostwach świata. Świetni kanadyjkarze
Polska czwórka zdobyła srebrne medale mistrzostw świata w Kopenhadze w zmaganiach kanadyjkarzy na 500 metrów. Jako druga minęła metę również dwójka Polaków - w finale na 1000 metrów.
Brązowe krążki wywalczyli najbardziej doświadczeni w stawce: Paweł Pietrow, Michaił Pawłow, Wiktor Melantiew, Iwan Sztyl. W tej rosyjskiej ekipie znalazło się czterech zawodników urodzonych w latach 80. XX wieku - trzech z rocznika 1986 i jeden z 1987.
W zmaganiach dwójek kanadyjkarzy Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak zajmowali drugie miejsce po 250 metrach. Polacy utrzymali się na tej pozycji do końca - finiszowali z czasem 3:34.38. Wygrali Kirył Szamszurin oraz Władysław Czebotar. Rosjanie prowadzili już po 1/4, na mecie zmierzono im 3:32.83. Brązowe krążki otrzymali zwycięzcy igrzysk olimpijskich w Tokio, Kubańczycy Serguey Torres Madrigal i Fernando Dayan Jorge Enriquez (3:35.22).
ZOBACZ WIDEO: Świderski kandyduje na prezesa PZPS. "Chcę zjednoczyć środowisko, bo jest strasznie podzielone"Wiktor Głazunow poprzednio zdobył medal mistrzostw świata w dwójce w 2015 roku. Wówczas był drugi wspólnie z Vincentem Słomińskim na dystansie 500 metrów. Z kolei w 2017 roku Głazunow i Barniak stanęli na drugim stopniu podium czempionatu globu w konkurencji C4.
Na piątej pozycji w K2 na 500 metrów zostały sklasyfikowane Martyna Klatt i Sandra Ostrowska. Wygrały reprezentantki Węgier Danuta Kozak oraz Tamara Csipes. Kozak zdobyła złoto mistrzostw świata seniorek po raz piętnasty, a Csipes - dziewiąty. Obie te zawodniczki triumfowały w dwójkach na 500 metrów również podczas mistrzostw świata 2010 w Poznaniu.
W niedzielę Głazunow i Barniak wystąpią w kolejnym finale - tym razem na 500 metrów.