@Robinsław Kruzowicz: To , że zdobyliśmy mistrzostwo świata było wielkim zaskoczeniem dla wszystkich , gdyby nie masa szczęścia i eksplozja talentu Kurka w trzech ostatnich spotkaniach medalu by nie było . Teraz mamy więcej medali w jeden sezon , niż w cztery lata między mistrzostwami świata i to jest ta różnica , zresztą jeśli ktoś ma na temat siatkówki jakieś pojęcie to nie trzeba mu tłumaczyć różnicy .

To , że ktoś zagrał 2, 3 dobre mecze w turnieju powiedzmy komercyjnym , nie oznacza , że się sprawdzi w 100% w walce o medale , czy awans olimpijski .Heynen stawia na sprawdzony skład , to Łomacz zdobył mistrzostwo świata i jest bardzo doświadczonym zawodnikiem . Takie powołanie byłoby błędem gdyby Heynen nie miał wyników , a on je ma .

Słabe to wszystko , głównie za sprawą polsatowskich dziennikarzy i prezesa związku który już odwołał swoje słowa . Puste niepotrzebne zamieszanie , które mocno psuje atmosferę przy reprezentacji . Jest medal , mamy szeroką kadrę , która może grać na kilku imprezach jednocześnie , to nie trzeba stworzyć fikcyjny problem , coraz gorsze dziennikarstwo polsatu . Tak ich kiedyś lubiłem właśnie za , dobrych sportowych dziennikarzy .

Prezes jest żenujący , jak i jego współpracownicy . Ryszard Czarnecki , który jest zastępcą prezesa i z siatkówką ma tyle wspólnego co nic .

"Niemiłosiernie lejemy Brazylijczyków i Irańczyków " hehe , autora tekstu poniosło , zaraz się okaże , że kadrą B jesteśmy wstanie wygrać olimpiadę . Spokojnie panowie nikogo nie lejemy z Brazylią wygraliśmy ledwo , a tylko przez element zaskoczenia . Nie mają nas rozpracowanych , bo Komenda na rozegraniu zagrał raptem kilka spotkać w kadrze . Brazylia grała całą ligę światową najmocniejszym składem , zresztą Iran też . Tych co nie było w składzie brazyli leczyli kontuzje i dopiero wracają do składu . My całą ligę rotowaliśmy składem gramy bardziej na świeżości , mamy wypoczętych zawodników . Nie umniejszam faktu wygrania tych spotkań , cieszę się jak każdy kibic ze zwycięstw , ale nie popadajmy w szaleństwo . Mamy szeroką kadrę i super , zasługa trenera Heynena , że w końcu ktoś przmyślał i przestał "zajeżdżać " najlepszych zawodników .

Tytuł wgniata w fotel , ale cel został osiągnięty jak można z porażki zrobić sukces , ostatni to ostatni ale tak dobrze jeszcze nie było . Hehehe żenada roku .

Tak jak gra całej naszej reprezentacji .

No i w punkt , bez owijania .Dobra diagnoza .

To chyba inny mecz oglądaliśmy . Grosik był najaktywniejszym polskim piłkarzem i z jego strony było najwięcej zagrożenia , wiadomo że nie wszystkie podania dochodziły bo mecze kończyły by się po 10-0 . Co do Recy to chłopak ambitny , podoba mi się jego gra do przodu , chociaż czasami biega nie w te rejony gdzie trzeba . Jednak to po jego odbiorze i dośrodkowaniu strzeliliśmy bramkę .

Nie ma co się obrażać , ale prawda jest taka , że nasza gra była słaba , wygraliśmy przypadkowo . Fakt , że Austryjacy z przodu nie mieli armat , ale lepsza drużyna nie miała by z nami najmniejszego problemu wygrać . Najbardziej razi mnie brak utrzymania się przy piłce , wymiany podań , nie daje się tego oglądać . Oczywiście kibicuję naszym , ale oglądając mecze Francji , Anglii i innych drużyn to mam wrażenie , że piłka poziomem nie robimy postępów , a wręcz się cofamy .