Bartosz Zmarzlik: Było strasznie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Junior gorzowskiej Stali w niedzielę był bardzo skuteczny. W sobotę jednak spisywał się nieco słabiej. To efekt zmęczenia po piątkowych zawodach w Coventry. Za Zmarzlikiem długi żużlowy weekend.

Bartosz Zmarzlik w piątek w Coventry zdobył dziewięć punktów, notując także jeden upadek. Jak wychowankowi Stali jeździło się w Anglii? - Było strasznie, było ciężko, trochę poniewierało na tym torze, ale i też w takich warunkach trzeba jechać - mówił junior żółto-niebieskich. 17-latek odniósł się także do nawierzchni z jaką musiał tam walczyć. - Pierwszą serię jechaliśmy praktycznie po trocinach - wspominał.

Piątkowe zawody w Coventry nie były łatwe dla młodego zawodnika Stali. - Pierwszy raz tak jechałem, czułem się trochę jakbym jechał pierwszy raz na żużlu - komentował Zmarzlik. W drugiej serii junior gorzowskiej Stali upadł na tor. Później jednak jechał skutecznie. - Po upadku musiałem jechać trochę po angielsku, trochę inaczej ustawiać motor i trochę jeździć bez gazu - oceniał. - Bardzo łatwo jest tam o kontuzję - dodał. Zmarzlik wciąż liczy się w walce o tytuł IMŚJ. - Będę starał się gonić - mówił.

W sobotę wychowanek gorzowskiego klubu spisał się nieco słabiej w ligowym meczu. W pojedynku z Włókniarzem Częstochowa Zmarzlik wywalczył tylko cztery oczka. - Głowa chciała jechać, ale reszta nie była w wspaniałej dyspozycji i wyszło jak wyszło - ocenił ten występ 17-latek. Dzień później było już lepiej. Czy Zmarzlik czuł się zmęczony po takim weekendzie? - Zmęczenie odczuwałem w sobotę, bo nie wyspałem się po zawodach w Coventry, w niedzielę jednak już wszystko było dobrze - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (25)
avatar
ores
24.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
akurat bartek zna techniczne tory i umie na nich jezdzic bo akurat tor w gorzowie jest bardzo techniczny i nie jest jakims tam lotniskiem  
avatar
Jerry77
23.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gollob nie wszędzie jest witany gwizdami a tak poza tym Bartek to nie Tomek  
Best76
23.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
krasnalu z gorzowa spytaj sie jensena czy mu cos przeszkadzalo w coventry. nie masz techniki i tyle.  
Strzelecka
23.08.2012
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
I chłopak dostał lekcję. Żużel nie kończy się na Polskich lotniskach. Są też techniczne tory jak w Anglii, gdzie nie liczy się moc silnika tylko technika i głowa. Nigdy nie widziałeś trocin an Czytaj całość
Af
23.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bartek jesteś super.Uwielbiamy patrzeć jak śmigasz na torze.Takich zawodników właśnie w żużlowych drużynach potrzeba.Wielu sukcesów przez długie lata.Co najmniej takich jak ma nasz Tomek.