Wyścig rozpoczął się o godzinie 4:00 polskiego czasu (12 w Australii). Zawodniczki miały do pokonania 27 kilometrów i 400 metrów - 1,6 km okrążenia startowego i sześć pętli liczących po 4300 m. Jolanda Neff prowadziła już po pierwszej rundzie. Razem z nią jechała wtedy Annie Last. Po 10 kilometrach Szwajcarka z polskiej grupy Kross Racing Team miała 18 sekund przewagi nad reprezentantką Wielkiej Brytanii. Triumfatorka ostatniego wyścigu Pucharu Świata 2017 - rozegranego 27 sierpnia w Val di Sole - powiększyła później przewagę nad rywalkami i zachowała przodownictwo do końca.
Maja Włoszczowska po pierwszym okrążeniu zajmowała szóstą lokatę, a po dwóch rundach - piątą. Na trzeciej pętli defekt miała Pauline Ferrand Prevot i mistrzyni świata z 2010 roku awansowała na czwarte miejsce (1:23 straty do liderki). Po połowie rywalizacji druga była Irina Kalentiewa (+49 do Neff), trzecia zaś - Last (+50). Z kolei na czwartym okrążeniu upadek na zjeździe zaliczyła Tsalina Phang, a jadąca tuż za nią Włoszczowska zahaczyła o rower zdublowanej reprezentantki Singapuru i też upadła. Kilkanaście sekund z powodu defektu straciła natomiast Kalentiewa.
Wówczas zdecydowanie prowadziła Neff, druga była Last, o trzecie miejsce rywalizowały Prevot, Włoszczowska i Kalentiewa. Brązowy medal zdobyła Prevot. Polka uplasowała się na czwartej pozycji, tak jak w 2016 roku podczas światowego czempionatu i mistrzostw Europy.
Na osiemnastej pozycji została sklasyfikowana Katarzyna Solus-Miśkowicz. Jako 25. minęła metę obrończyni tytułu mistrzyni świata Annika Langvad. Wyścigu nie ukończyła Jana Biełomojna, która wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata 2017. Ukrainka zeszła z trasy po dwudziestu minutach jazdy.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Jolanda Neff | Szwajcaria | 1:27:17 |
2. | Annie Last | Wielka Brytania | +2:23 |
3. | Pauline Ferrand Prevot | Francja | +3:04 |
4. | Maja Włoszczowska | Polska | +3:36 |
5. | Irina Kalentiewa | Rosja | +3:51 |
6. | Lea Davison | Stany Zjednoczone | +3:59 |
18. | Katarzyna Solus-Miśkowicz | Polska | +6:45 |
ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: To był świetny weekend. Teraz myślę już tylko o Dakarze