W wyścigu australijskim na co drugim okrążeniu eliminowany jest jeden zawodnik. Filip Prokopyszyn jako pierwszy - z dużą przewagą nad rywalami - minął metę trzeciego od końca sprintu i zapewnił sobie zdobycie medalu.
Wygrał mistrz olimpijski w torowym wieloboju, znany również z licznych sukcesów w 3-tygodniowych tourach na szosie - Włoch Elia Viviani. Drugie miejsce zajął Francuz Bryan Coquard, który też specjalizuje się w kolarstwie szosowym.
W poprzednim sezonie wnuk trenera Kazimierza Prokopyszyna występował jeszcze jako junior. Urodzony w 2000 roku kolarz ma w dorobku między innymi srebrne medale mistrzostw świata juniorów 2017 i 2018 w scratchu, a także srebro MŚJ 2018 w wyścigu punktowym. W czerwcu 2019 roku zawodnik Klubu Kolarskiego Tarnovia osiągnął pierwszy wielki sukces wśród seniorów - zdobył srebrny medal igrzysk europejskich w scratchu.
Tuż za podium w środę znalazł się obrońca mistrzowskiego tytułu, Matthew Walls z Wielkiej Brytanii. Natomiast piąte miejsce zajął srebrny medalista czempionatu z 2018 roku - Rui Oliveira. W mistrzostwach Europy 2018 na trzecim stopniu podium stanął inny Polak - Szymon Krawczyk.
Piąta w pierwszym finale mistrzostw Europy Apeldoorn 2019, 10-kilometrowym scratchu, minęła metę Łucja Pietrzak. Przed nią finiszowały na miejscach od pierwszego do czwartego: Emily Nelson, Shannon McCurley, Maria Martins i Ana Usabiaga. Za Polką znalazła się między innymi Holenderka, reprezentantka gospodarzy, Kirsten Wild. Obrończyni mistrzowskiego tytułu zakończyła rywalizację jako siódma.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Szpital zamiast igrzysk. Dramat Joanny Dorociak