Lekarze nie potrafili zdiagnozować tej choroby. "Chyba zjadłem niedogotowane mięso"

PAP/EPA / Javier Lizon / Tomasz Marczyński wygrał szósty etap Vuelta a Espana 2017.
PAP/EPA / Javier Lizon / Tomasz Marczyński wygrał szósty etap Vuelta a Espana 2017.

Przed rokiem nie wiedział, co się dzieje z jego organizmem. Czuł się źle, nie miał sił, aby jeździć na rowerze, medycy bezradnie rozkładali ręce. Nie załamał się. Wrócił. I to w jakim stylu. Tomasz Marczyński wygrał etap legendarnej Vuelta a Espana.

W tym artykule dowiesz się o:

Toksoplazmoza - ciężka choroba pasożytnicza, która występuje na całym świecie. Odsetek zakażonych jest bardzo wysoki, jednak niewielu ludzi na nią choruje. Zdecydowana większość jest tylko nosicielami. - Zaczęło się od tego, że źle się czułem - Tomasz Marczyński zachorował w 2016 roku. - Myślałem, że to przetrenowanie, że lekko zmniejszę natężenie wysiłku i wrócę do pełnej dyspozycji.

Nic z tego. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Samopoczucie "Mańka" było coraz gorsze. Poszedł do lekarza. Potem do drugiego, trzeciego, kolejnego. Diagnoza nie nadchodziła, a polski kolarz był już tak osłabiony, że w końcu musiał rzucić rower w kąt. A trzeba przyznać, że w przypadku Marczyńskiego to już ostateczność. On kocha jeździć na dwóch kółkach, kocha treningi, wyścigi, jakby mógł nie schodziłby z siodełka. - Śmieję się, że nie przepracowałem w życiu ani jednej godziny. Bo kolarstwo to dla mnie pasja, a nie sposób na zarabianie pieniędzy - opowiadał w różnych wywiadach.

Tokso... Co?

W końcu się udało - lekarze postawili diagnozę. - Zachorowałeś na toksoplazmozę - kolarz Lotto Soudal usłyszał w jednym z gabinetów. - Tokso... Co? - zapytał.

Najprawdopodobniej zaraził się spożywając surowe mięso. Tak wirusa nabywa aż 70 procent zakażonych. Ale niekoniecznie. Bo być może podano mu na talerzu niedomyty owoc, a mogło być tak, że nosiciel kichnął mu prosto w twarz. - Chyba jednak zjadłem niedogotowane mięso - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Łomacz: Jestem pewien, że będziemy w czwórce

Tak czy siak - stracił praktycznie cały poprzedni sezon. A tak liczył, że z dobrej strony pokaże się w nowym teamie (kontrakt z Lotto Soudal podpisał jesienią 2015 roku - przyp. red.). Pamiętam, jak rozmawiałem z nim tuż przed pierwszymi wyścigami, to aż tryskał optymizmem. - To fantastyczna grupa ludzi, czuję się doskonale, przeżywam drugą młodość - twierdził.

Chciał też załapać się do kadry na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Kiedy Rafał Majka zdobywał brązowy medal, on próbował wrócić do jakiegokolwiek ścigania.

Pokaz siły w Tour de Pologne

Nie załamał się. Kiedy dziennikarz przed obecnym sezonem zapytał go, czy czasami nie jest już za... stary (w marcu skończył 33 lata), z uśmiechem na twarzy odpowiedział: - idealny wiek dla kolarza, to 35-38 lat. Mam więc jeszcze trochę czasu.

No i zaczął powoli, ale coraz bardziej się rozkręcał. Tirreno - Adriatico, Milan - San Remo, Amstel Gold Race (24. miejsce), Liege-Bastogne-Liege - podczas wiosennego ścigania pokazał, że problemy zdrowotne ma już za sobą. - Czuję się bardzo dobrze, nie pamiętam już, co się działo w sezonie 2016, teraz liczę na dobry występ podczas Giro d'Italia, Tour de Pologne i Vuelty a Espana - mówił.

Giro przyniosło 47. pozycję. Polak jednak pracował głównie dla lidera swojego teamu - Bela Monforta (13. lokata), ale... - Noga tak podawała, że w sumie wywalczyłem drugi czas w Lotto Soudal - żartował.

Szefowie Lotto nie żartowali. - Jeżeli on w 2016 roku, kiedy praktycznie wirus zabrał mu wszystkie siły, potrafił zacisnąć zęby i jeździć w zawodowym peletonie, pomagać naszym liderom, to wiedzieliśmy, że jak wróci do pełni sił, to okaże się jednym z najmocniejszych punktów naszej ekipy - mówili.

Siłę pokazał podczas Tour de Pologne. W klasyfikacji generalnej zajął bardzo wysokie - 16. - miejsce. W polskich górach pokazał, że jest naprawdę mocny. Jedynie Majka, z Biało-Czerwonych, był od niego lepszy. Dał również sygnał dyrektorowi sportowemu Lotto Soudal, że najwyższy już czas powierzyć mu poważniejsze zadania.

"Jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu"

Wysoką formę z TdP przeniósł na trwającą obecnie (19.08.-10.09.2017) Vueltę. Po wygranej na szóstym etapie (tutaj więcej szczegółów >>) umieścił na swoim profilu na Twitterze taki wpis:

"Jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. Dziękuję wszystkim, którzy nie przestali we mnie wierzyć!".

Marczyński to nie jest kolarz anonimowy. Ma na swoim koncie aż trzy tytuły mistrza Polski (2007, 2011, 2015) w wyścigach ze startu wspólnego oraz jeden (2011) w jeździe indywidualnej na czas. Był najlepszy w generalce Wyścigu Dookoła Maroka (o kolarstwie w Afryce opowiedział nam w tym artykule >>), Tour of Black Sea czy Tour de Seoul. Ale wygrana etapowa w Vuelcie, czyli jednym z trzech najbardziej prestiżowych wyścigów świata, od razu wskoczyła na czoło jego listy osiągnięć. Zresztą, przed nim jedynie Przemysław Niemiec (w 2014 roku) dostąpił tego zaszczytu. Z grona polskich kolarzy.

Luz, stylówa, zabawa

"Maniek" nie jest jednym z kilkuset kolarzy, którzy startują w zawodowym peletonie. To człowiek, który ma swój styl. Zawsze świetnie ubrany, doskonale zna się na modzie, lubiący zaszokować swoim wyglądem, mający sporo do powiedzenia (nie pustych frazesów, ale konkretnych i oryginalnych uwag), lubiący dobre jedzenie, podróże po świecie.

Od kilku lat mieszka w Hiszpanii, a dokładniej w Grenadzie. Tutaj ma doskonałe warunki do treningu. Z jednej strony wysokie góry (Sierra Nevada), z drugiej Morze Śródziemne. - Jestem Polakiem, ale mam łacińską duszę - przyznał w rozmowie z dziennikarzem zikloland.com. - Można o mnie powiedzieć, że ze mnie wesołek, który uwielbia spotykać się z ludźmi. Dlatego mi tak dobrze wśród Hiszpanów.

Marczyński wydaje się lekkoduchem, ale potrafi odnaleźć się także w roli biznesmena. Nie wyobraża sobie życia bez kolarstwa, nawet po zakończeniu czynnej kariery, dlatego zdecydował się zainwestować w jedną z firm, która specjalizuje się w produkcji odzieży dla kolarzy oraz triathlonistów.

- To cały Maniek, jak go można nie uwielbiać - często to zdanie na antenie Eurosportu powtarza Adam Probosz.

W punkt!

Komentarze (1)
avatar
Damian Barański
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Toksoplazmozy nie powoduje WIRUS !!! Tylko pasożyt należący do pierwotniaków drogi redaktorze !! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.