Jan Ullrich skazany przez sąd. Spowodował wypadek pod wpływem alkoholu
Szwajcarski sąd okazał się bardzo surowy dla Jana Ullricha. Trzykrotny mistrz świata został skazany na 21 miesięcy pozbawienia wolności oraz otrzymał wysoką grzywnę.
Później Ullrich tłumaczył, że od rana wypił dużo białego wina. Potem udał się na spotkanie biznesowe, a w drodze powrotnej spowodował wypadek. Sprawa trafiła do sądu i została zakończona dopiero po ponad trzech latach.
Prokurator domagał się 17 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywny w wysokości 10 tys. franków szwajcarskich. Sąd jednak nie przychylił się do wniosku i wyciągnął surowsze konsekwencje.
43-latek został skazany na 21 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Sąd zaakceptował jedynie wysokość kary pieniężnej.
- Czułem się wtedy dobrze. Popełniłem jednak błąd, którego bardzo żałuję - mówił Niemiec na sali sądowej.
Ullrich miał szczęście, że wówczas nikt nie ucierpiał w wypadku. Prowadzenie auta pod wpływem alkoholu to jednak kolejna czarna karta w jego życiorysie. Trzykrotny mistrz świata i złoty medalista olimpijski przyznał się do stosowania dopingu i anulowano mu wszystkie wyniki od 1 maja 2005 roku.