Zapłaci "tylko" 5 mln dol. odszkodowania. Lance Armstrong zawarł ugodę z rządem USA

- Lance Armstrong wyszedł obronną ręką z batalii z rządem USA o odszkodowanie za ukrywanie stosowania dopingu i przywłaszczenie publicznych pieniędzy - komentują media za oceanem informacje o ugodzie, jaką były kolarz zawarł z władzami Stanów Zjednoczonych.

Lance Armstrong broni Christophera Froome'a. Obwinia się za sytuację w kolarstwie

- Jestem szczęśliwy, że w końcu udało się osiągnąć pokój z US Postal Service (niezależna agencja rządowa, świadcząca usługi pocztowe, w latach 2001-2004 przekazała grupie kolarskiej U.S. Postal, w barwach której startował Armstrong, 31 mln dol. - przyp. red.) - powiedział mediom 46-letni Armstrong, który w 2013 r. przyznał się do stosowania dopingu na wielką skalę.

Prawnicy rządowi złożyli pozew przeciwko byłemu sportowcowi w 2013 r. Za fakt ukrywania stosowania dopingu i wykorzystywania publicznych pieniędzy na ten cel rząd USA domagał się odszkodowania w kwocie 100 mln. Proces w tej sprawie miał się rozpocząć 7 maja w Waszyngtonie. Osiągnięcie porozumienia pomiędzy stronami oznacza zakończenie sprawy i uniknięcie przez Armstronga konieczności ogłoszenia bankructwa.

Objęty od 2012 r. dożywotnią dyskwalifikacją z zawodowego kolarstwa Amerykanin zgodził się też wypłacić 2,75 mln na konto innego byłego kolarza, Floyda Landisa, i jego prawników. Landis, który odegrał kluczową rolę w zdemaskowaniu procederu dopingowego z udziałem Armstronga, w 2010 r. pozwał go, zarzucając mu oszukanie US Postal Service.

Do tej pory Armstrong miał wydać na wszystkie pozasądowe ugody ws. oszustwa dopingowego kwotę ok. 20 mln dol. Kilka tygodni temu zdyskredytowana gwiazda światowego kolarstwa, po raz kolejny już, wystawiła na sprzedaż swoją posiadłość w Austin (w stanie Teksas). Można ją nabyć za cenę 7,5 mln.

ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]