Do tej pory życie Elise Chabbey podzielone było między sport i medycynę. Studiowała ten kierunek i uprawiała kolarstwo. Czyniła systematyczne postępy. Miała wystartować w kobiecej odsłonie wyścigu Strade Bianche, ale wyścig we Włoszech został odwołany ze względu na epidemię koronawirusa. Rozegranie innych zawodów stoi pod dużym znakiem zapytania.
Z tego powodu Chabbey wróciła do rodzinnej Genewy. Rzuciła rower oraz częste, wyczerpujące treningi. Postanowiła zatrudnić się w szpitalu i pomóc w walce z rozprzestrzeniającą się pandemią. W Szwajcarii zarażonych jest ponad 4 tys. osób (ponad 40 zmarło - dane na piątek, godz. 12:00).
Chabbey skorzystała z tego, że niedawno zakończyła studia medyczne. Dlatego postanowiła zawiesić sportową karierę i wykorzystać swoją wiedzę. Chce pomagać chorym. To dla niej ważniejsze niż czekanie na kolejne zawody kolarskie. - Nie umiem nic nie robić. To nie jest moja natura - powiedziała w rozmowie z portalem bpct.ch.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
Szwajcarka medycynę studiowała w normalnym trybie, a jednocześnie trenowała kolarstwo. Teraz jeździ na rowerze tylko po pracy. Celowała w udział w mistrzostwach świata, ale jej priorytety się zmieniły. Obecnie najważniejsza jest pomoc chorym, w tym też cierpiącym na COVID-19.
- Kiedy kryzys minie, będę wiedziała, że zrobiłam to, co do mnie należało i będę z tego dumna. Pomaga mi to też mentalnie. Gdy tylko wrócą wyścigi kolarskie, to dołączę do swojego zespołu - dodała.
We're amazed by the courage of @BiglaKatusha rider, Elise Chabbey who is using her medical degree to help deal with the #COVID19 pandemic at her local hospital! #CyclingUnited pic.twitter.com/fLTiEz0Jd3
— UCI (@UCI_cycling) March 19, 2020
Czytaj także:
Koronawirus. Tomasz Marczyński opisuje życie w Hiszpanii. Polski kolarz uciekł od ludzi
Koronawirus. UCI podjęła decyzję w sprawie kolejnych wyścigów kolarskich