Do makabrycznego wypadku doszło na samej mecie 1. etapu Tour de Pologne. Kolarze finiszowali obok Spodka, a jedyną ochronę stanowiły metalowe bandy. Tuż za nimi były już tory tramwajowe. To wszystko idealnie widać na nagraniu od jednego z kibiców, które zostało zamieszczone na Twitterze.
Zawodnicy jechali z dużą prędkością, jak to zwykle bywa na finiszu, kiedy o etapowy triumf ściga się cały peleton. Dylan Groenewegen na kilka metrów przed metą zepchnął na barierki Fabio Jakobsena. Ten z ogromnym impetem przeleciał przez barierki, czego już dokładnie na tym nagraniu nie widać.
- Fabio Jakobsen otrzymał leki zwiotczające, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i zaintubowany. Kolarza przewieziono do szpitala, jego stan jest poważny - poinformował na Twitterze Sebastian Szczęsny.
Jak udało nam się ustalić, Fabio Jakobsen i poszkodowany polski sędzia, który również ucierpiał w kraksie, są w ciężkim stanie. Obaj zostali przetransportowani do szpitala, zakończyła się tym samym akcja ratunkowa na miejscu.
Żeby nie było. Meta była wąska a obok metalowe barierki #TourDePologne pic.twitter.com/8IfZLVSwVB
— PrawyPopulista (@PrawaStronaa) August 5, 2020
Czytaj też:
Kolarstwo. Tour de Pologne. Straszny wypadek na mecie. Czesław Lang: Jakobsen stracił przytomność, uderzył głową
Kolarstwo. Makabryczny wypadek na Tour de Pologne