Zawieszenie Dylana Groenewegena ma charakter tymczasowy. Takiego kroku jego teamu po incydencie na finiszu pierwszego etapu Tour de Pologne należało się spodziewać.
"Zdecydowaliśmy, że Dylan nie powinien na razie uczestniczyć w wyścigach. Czekamy na werdykt Międzynarodowej Unii Kolarskiej w sprawie incydentu podczas Tour de Pologne" - czytamy w oświadczeniu Jumbo-Visma.
Międzynarodowa Unia Kolarska na razie "zdecydowanie potępiła niebezpieczne zachowanie" Groenewegena. Na konkretne decyzje trzeba jeszcze trochę poczekać.
Sprawca koszmarnej kraksy wyraził już skruchę. W holenderskich mediach mówił, że "żałuje swojego zachowania".
- Wyjaśnijmy sobie pewną rzecz. Moim zamiarem nigdy nie jest to, by zagrażać innym zawodnikom, jednak to wyraźnie była moja wina. Zboczyłem ze swojego toru jazdy, co nie jest dozwolone - przekazał drżącym głosem podczas wywiadu z nos.nl (więcej tutaj >>).
Najnowsze informacje na temat Fabio Jakobsena napawają optymizmem. - Pacjent oddycha samodzielnie, reaguje na polecenia. Jeśli przeżył taki wypadek, to na pewno wróci do sportu - mówią lekarze, którzy w piątek wybudzili go ze śpiączki. Jego stan jest bardzo dobry (więcej tutaj >>).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie