W 84. edycji wyścigu Walońska Strzała kolarze przejechali 202 kilometry. Trzy kilometry przed metą doścignięty został Mauri Vansevenant. Belg uciekał wraz z trzema kolarzami już od szóstego kilometra po starcie. Minutę przed stratą prowadzenia kolarz grupy Deceuninck Quick-Step wypadł z trasy na zakręcie. Najszybciej doścignął go Rigoberto Uran, ale i on został minięty przez peleton.
Najlepszy na kończącym rywalizację podjeździe Mur de Huy okazał się faworyt bukmacherów do triumfu w tym klasyku - Marc Hirschi. Ten sam czas, co brązowy medalista mistrzostw świata 2020 - 4:49:17 - uzyskali sklasyfikowani na miejscach od drugiego do szóstego: Benoit Cosnefroy, Michael Woods, Warren Barguil, Daniel Martin i Michał Kwiatkowski.
Najlepszym osiągnięciem Kwiatkowskiego w Walońskiej Strzale jest trzecie miejsce z 2014 roku.
74. był Łukasz Owsian, 105. Michał Paluta, a Michał Gołaś nie ukończył wyścigu.
Po raz szósty z rzędu Walońską Strzałę kobiet wygrała Anna van der Breggen. Kolarka grupy Boels-Dolmans przejechała 124 kilometry w 3 godziny, 17 minut i 28 sekund. Dla 30-letniej Holenderki to już trzecie zwycięstwo w ciągu tygodnia. W czwartek zdobyła złoty medal mistrzostw świata w jeździe indywidualnej na czas. Z kolei w sobotę jako pierwsza minęła metę wyścigu ze startu wspólnego.
Jako druga Walońską Strzałę 2020 ukończyła Cecilie Uttrup Ludwig. Dunka straciła do triumfatorki dwie sekundy. Trzecie miejsce zajęła Demi Vollering (+6 sekund). Czołową dziesiątkę zamknęła Katarzyna Niewiadoma (+25).
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Masowe testy na koronawirusa. "Uznaliśmy, że to dobry moment"