Czwartkowy etap nie był tak wymagający. Na trasie liczącej 157 kilometrów z Castrillo del Val do Aguilar de Campoo znajdowało się raptem kilka pagórków, które nie miały wpływu na przebieg rywalizacji.
Ucieczkę zawiązało tylko dwóch zawodników - Aritz Bagues i Juan Felipe Osorio. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła pięć minut. Grupa zasadnicza prowadzona przez ekipę Deceuninck-Quick-Step podkręciła jednak tempo i obaj kolarze mieli już tylko 180 sekund zapasu.
Na 22 kilometry przed metą harcownicy zostali złapani przez peleton. Pascala Ackermanna na finiszową kreskę wyprowadzili koledzy z Bora-Hansgrohe. Mimo pomocy swojej ekipy, Niemca wyprzedził Sam Bennett.
Irlandczyk miał więcej sił od Ackermanna i dojechał przed nim na metę. Podium uzupełnił Gerben Thijssen. To drugie zwycięstwo Bennetta w tegorocznej edycji Vuelta a Espana. Kolarz Deceunick Quick-Step wygrał w poprzednim tygodniu także trzeci etap.
Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Richard Carapaz, który wyprzedza Primoza Roglica o 13 sekund i Daniela Martina o 28 sekund.
Zobacz też:
Kolarstwo. Vuelta a Espana. 7. etap dla Michaela Woodsa. Kapitalnie wykorzystał zawahanie rywali
Vuelta a Espana: Roglic wygrał trudny etap. Polski kolarz musiał się wycofać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej