Dramat kolarza tuż za metą. Lekarze ratowali go masażem serca

Sonny Colbrelli nagle stracił przytomność po ukończeniu 1. etapu Volta a Catalunya. Na szczęście najnowsze informacje o jego stanie zdrowia są optymistyczne.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
akcja ratunkowa Sonny'ego Colbrelliego PAP/EPA / Toni Albir / Na zdjęciu: akcja ratunkowa Sonny'ego Colbrelliego
Sezon kolarski zaczyna się rozkręcać, a wielu zawodników obecnie startuje w Volta a Catalunya. Pierwszy etap jednak skończył się koszmarnie. Hiszpańskie media donoszą o bardzo poważnych problemach Sonny'ego Colbrelliego.

Zawodnik Bahrain-Victorious ukończył poniedziałkowy etap na drugim miejscu. Nie było mu jednak dane się tym nacieszyć. Tuż po przekroczeniu mety stracił przytomność. Od razu z pomocą ruszyły służby medyczne.

"Marca" dodaje, że sprawa była bardzo poważna, bo Włocha ratowano masażem serca. Na szczęście 31-latek szybko odzyskał przytomność. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie jest pod obserwacją specjalistów.

- Sonny jest świadomy i mówi. Czekają go szczegółowe badania lekarskie. Mówi, porusza się, więc jest dobrze - mówi menedżer zespołu Milan Erzen.

Niedługo później szpital poinformował, że Colbrelli jest w stabilnym stanie. Na razie jednak nie wiadomo, skąd u niego tak poważne problemy. Wiadomo, że niedawno przeszedł zapalenie oskrzeli, ale specjaliści wykluczają, aby to mogło w jakikolwiek sposób przyczynić się do dramatu.

Znany rosyjski sportowiec zmienia obywatelstwo. "Jestem całkowicie przeciwny tej wojnie" >>

Jedna z największych imprez sportowych zagrożona? Rozgrywa się tuż przy granicy z Ukrainą >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×