"Nie żyjesz" - miał krzyczeć Rajon Rondo w kierunku matki swoich dwóch dzieci celując do niej z pistoletu! Sprawą zajęły się właściwe organy.
Były zawodnik klubów NBA - mistrz z drużynami Boston Celtics (2008) i Los Angeles Lakers (2020) - teraz będzie musiał ponieść konsekwencje swojego zachowania.
To zakaz zbliżania się na odległość minimum 150 metrów do swojej byłej żony Ashley Bachelor oraz ich dwójki dzieci. 36-latek będzie też musiał w sądzie oddać broń.
ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza
Według informacji TMZ Sports, Rondo stracił kontrolę podczas gdy... przerwano mu grę na konsoli. Z relacji kobiety wynika, że koszykarz miał zacząć rzucać różnymi przedmiotami po domu, a ona próbowała załagodzić sytuację.
Efekt był taki, że były były mistrz NBA wyszedł z domu, wrócił po kwadransie i waląc w okno bronią palną i krzyczał do kobiet "idź po mojego pieprzonego syna!", a potem groził jej, że "już nie żyje". Na miejscu pojawili się rodzice Rondo, którzy próbowali uspokoić syna.
Ashley Bachelor z kolei zwróciła się z wnioskiem o ochronę dla niej oraz ich dzieci (syn i córka). - Bardzo się boję o bezpieczeństwo swoje i moich dzieci. Rajon ma historię niestabilnych, nieprzewidywalnych i wybuchowych zachowań - przyznała, cytowana przez TMZ Sport.
Groźby śmiercią miały się już pojawiać wcześniej. Dodała też, że Rondo ma się znęcać fizycznie i psychicznie nad ich dziećmi.
Rondo trafił na parkiety najlepszej koszykarskiej ligi świata w 2006 roku z 21 numerem draftu. Oprócz Celtics i Lakers, występował też w takich drużynach, jak Dallas Mavericks, Chicago Bulls, Los Angeles Clippers czy New Orleans Pelicans.
W tym sezonie czterokrotny uczestnik All Star Game rozegrał 39 spotkań dla Lakers i Cleveland Cavaliers, notując w nich średnio 4,8 punktu, 4,4 asysty i 2,8 zbiórki na mecz.
Zobacz także:
"Zazwyczaj się nie denerwuję." Dla niego finały PLK to normalka, ale...
Ile zarobi mistrz Polski? Prezes PLK podał kwoty