Jeszcze niedawno rywalizował przeciwko Anwilowi Włocławek w walce o brązowy medal w Energa Basket Lidze. Teraz sam został częścią tego klubu.
- W ostatnich latach mocno pracowałem na to, aby wykorzystać szanse, które otwierają się w życiu i wierzę, że kontrakt w Anwilu jest dla mnie właśnie taką szansą, z której nie mogłem zrezygnować - przyznał Dawid Słupiński (za kkwloclawek.pl).
Popularny "Słupek" ostatnie dwa sezony spędził w Słupsku, gdzie z drużyną Grupa Sierleccy Czarnymi najpierw awansował do EBL, a potem razem z beniaminkiem był rewelacją rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wchodziła pod kosz i nagle... Coś niesamowitego!
30-letni podkoszowy pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie i nie mógł narzekać na brak zainteresowania. - To twardy zawodnik, który będzie dobrym uzupełnieniem naszej rotacji podkoszowej. Wykorzystuje swoje minuty w sposób efektywny dla zespołu. Na pierwszym miejscu zawsze stawia drużynę - ocenił swojego nowego podopiecznego trener Przemysław Frasunkiewicz.
Co ciekawe obaj spotkali się już wcześniej w Anwilu. W sezonie 2012/2013 byli we Włocławku... kolegami z parkietu. "Słupek" wtedy debiutował na poziomie ekstraklasy.
Anwil związał się ze Słupińskim dwuletnią umową, jednak klub zastrzegł sobie możliwość rozwiązania jej po pierwszym sezonie.
Słupiński to druga nowa twarz w kadrze Anwilu na nowy sezon. Pierwszą był Josh Bostic. Warto dodać, że ważne umowy z klubem mają Kamil Łączyński, Michał Nowakowski, Maciej Bojanowski, a na kolejny rok we Włocławku zdecydował się pozostać też Luke Petrasek.
Zobacz także:
"Wszyscy czekają na pieniądze". Tak drużyna zareagowała na odejście Miłoszewskiego
To było gorące nazwisko na rynku. Mocny transfer mistrza Polski!