3 
Z naszych informacji wynika, że kluby, które zagrają w Energa Basket Lidze w sezonie 2022/2023, zakładały rozpoczęcie rozgrywek w okolicach 5 października. Takie też wcześniej dochodziły (nieoficjalne) sygnały z koszykarskiej centrali, dlatego wszyscy zgodnie zakładali późniejszy start okresu przygotowawczego. Wiemy, że kluby miały już poustalane wstępne terminy sparingów, turniejów, do tego dochodzą też ustalenia w kwestii przylotu obcokrajowców do Polski.
Tymczasem te plany... można wyrzucić do kosza i trzeba wszystko zacząć budować od nowa, bo - według informacji WP SportoweFakty - start ligi zaplanowano o kilkanaście dni wcześniej. Władze PLK podjęły inną, nieco zaskakującą, decyzję.
Dowiedzieliśmy się, że pierwszy mecz w sezonie 2022/2023 odbędzie się... 22 września (weekend 22/25), czyli dzień po rozegraniu spotkania o Superpuchar Polski. W nim mistrz WKS Śląsk Wrocław zmierzy się z triumfatorem Pucharu Polski Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Kluby w środę otrzymały pełen harmonogram rozgrywek.
Nie jest tajemnicą, że decyzja władz ligi wywołała spore poruszenie wśród klubów PLK. Te były mocno zaskoczone, gdy na Twitterze - kilka dni wcześniej - pojawiła się nieoficjalna informacja o przyspieszonym starcie rozgrywek. Sam otrzymałem kilka wiadomości od klubowych działaczy z zapytaniem, czy aby na pewno mam sprawdzone informacje. Te okazały się prawdziwe, co potwierdza nam prezes Radosław Piesiewicz. Liga zacznie się dokładnie za... 77 dni!
- Sezon rozpoczniemy 21 września Suzuki SuperPucharem Polski. Dzień później, wzorem poprzednich lat, rozpoczniemy kolejny sezon Energa Basket Ligi - mówi Radosław Piesiewicz, prezes PLK i PZKosz.
Ciekawostką jest fakt, że nowy sezon rozpocznie się... cztery dni po finałowym spotkaniu EuroBasketu 2022. Polacy wystąpią w tym turnieju, do Pragi jadą z dużymi nadziejami. A warto wspomnieć, że podczas ostatniego zgrupowania kadry w składzie zespołu Igora Milicicia było sześciu zawodników występujących na co dzień na parkietach PLK: Jakub Garbacz, Jakub Schenk, Jarosław Zyskowski, Michał Kolenda, Łukasz Kolenda i Mikołaj Witliński.
Jeśli Polacy zaszliby daleko w ME, to kadrowicze praktycznie nie będą mieli wolnego przed startem nowego sezonu, nie mówiąc już o wzięciu udziału w przygotowaniach do rozgrywek ze swoimi drużynami. To spory kłopot dla trenerów tych zespołów. Wiemy, że kluby już nad tym pracują.
Z naszych informacji wynika, że w PLK obliczono, że gdyby liga zaczęła się w październiku, to ostatni mecz sezonu odbyłby się dopiero na początku lipca, dlatego podjęto decyzję o nieco wcześniejszym rozpoczęciu rozgrywek.
Na dodatek warto podkreślić, że w trakcie sezonu obędą się dwa turnieje LOTTO 3x3 Basket Liga (tam kluby z PLK mają wystawić swoje zespoły - na razie nie są znane szczegóły). Te rozgrywki mają wpłynąć na jeszcze większą popularyzację koszykówki 3x3 w Polsce. PZKosz bardzo mocno stawia teraz na tę dyscyplinę.
- LOTTO 3x3 Basket Liga będzie rozgrywała swoje spotkania w trakcie przerwy na "okienka" reprezentacyjne w listopadzie i lutym - informuje nas prezes PLK i PZKosz.
Z rozmowy z prezesem Piesiewiczem dowiadujemy się, że władze ligi nie planują poszerzenia ekstraklasy. To oznacza, że w sezonie 2022/2023 ponownie wystąpi 16 drużyn. Nową ekipą na parkietach PLK ma być Rawlplug Sokół Łańcut, który na dniach ma przedstawić konkrety ws. występów na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Karol Wasiek, WP SportoweFakty
Zobacz także:
Kulisy głośnego transferu w polskiej lidze. "Mógł być Real, jest aż Śląsk"
Żan Tabak: Nie jestem Harrym Potterem [WYWIAD]
Jeden telefon przekreślił transfer na samym finiszu! Wiemy, dlaczego
Mają Polaków i puchary. Jakie kolejne ruchy?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!
Kiedy sezon 2022/2023 powinien się rozpocząć? 
