- Wiem, że kilku dobrych koszykarzy przeszło przez polską ligę i ma za sobą bardzo udane kariery. Planuję być kolejnym z nich - stwierdził Jordan Burns w klubowym materiale prasowym.
24-letni rozgrywający ma za sobą grę w G League, lidze bułgarskiej, a ostatni sezon kończył w London Lions. Tam notował średnio 17,1 punktu, 3,8 asysty i 3,8 zbiórki.
Teraz chce poprowadzić Twarde Pierniki Toruń do sukcesów. - Moimi celami na ten sezon są jak zawsze walka o medale, ale przede wszystkim poprowadzenie zespołu w każdy możliwy sposób na boisku i poza nim - wyjaśnił absolwent uniwersytetu Colgate.
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
To pierwszy obcokrajowiec w układance nowego trenera Twardych Pierników, którym został Milos Mitrović.
Ważną wiadomością dla tego szkoleniowca, ale i całego klubu jest również fakt, że z Torunia nigdzie nie wybiera się Aaron Cel. Doświadczony silny skrzydłowy miał kilka ofert, ale jak już kiedyś zapowiedział, to właśnie w Twardych Piernikach chce zakończyć karierę.
- Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy, że Aaron Cel będzie nadal reprezentował Twarde Pierniki Toruń. Kapitan pozostaje z Nami. To jest prawdziwy Twardy Piernik - przyznał Piotr Barański, prezes klubu.
Co więcej nowa umowa Cela z Twardymi Piernikami obowiązywać będzie przez kolejne dwa sezony. - Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Nie obniżamy lotów - skomentował nową umowę Cel.
Zobacz także:
Wsadzać i blokować. To chce zapewnić drużynie nowy zawodnik GTK
Arged BM Stal odsłania karty. Podpisała zagranicznego rozgrywającego