- Łatwo o niego nie było - uśmiecha się trener Mantas Cesnauskis.
Czwartym obcokrajowcem w jego układance będzie 30-letni Shavon Coleman, który ostatni sezon spędził w belgijskim Okapi Aalstar. Był tam jedną z wiodących postaci, notując średnio ponad 15 punktów i 6 zbiórek na mecz. Od kilkunastu dni toczyły się z nim zaawansowane rozmowy.
W środę Radio Gdańsk podało nawet informację, że 30-latek na pewno będzie zawodnikiem Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk, ale wtedy sytuacja zaczęła się nieco komplikować. Wiemy, że do gry o niego weszły inne kluby.
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk
Jeszcze rano w piątek wydawało się, że do tego transferu nie dojdzie, z klubu usłyszeliśmy nawet takie zdanie, że ten ruch jest już "historią", ale po raz kolejny przekonaliśmy się o tym, że transfery "to płynna materia", która potrafi obrócić się na samym finiszu o 180 stopni.
Po godzinie 16 do klubu przyszedł kontrakt z podpisem zawodnika. Trener Mantas Cesnauskis i prezes Michał Jankowski mogli odetchnąć z ulgą. Klub zakontraktował właśnie czwartego obcokrajowca, do zamknięcia składu brakuje jeszcze jednego zawodnika.
- To doświadczony zawodnik. Grał w mocnych ligach i przyjeżdża po dobrym sezonie w Belgii. Dobry obrońca, dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, może grać na obu pozycjach, ma dobry rzut. Widać ogranie i spokój z lepszego poziomu niż Polska - mówi nam Mantas Cesnauskis.
Coleman jest absolwentem renomowanej uczelni Luizjana, później grał w dobrych ligach europejskich: belgijskiej, izraelskiej i niemieckiej. Ciekawostką jest fakt, że w sezonie 2020/2021 występował w jednym zespole z Michałem Michalakiem. Było to w drużynie Syntainics MBC (tam Coleman średnio notował ponad 8 pkt).
Zobacz także:
Łukasz Kolenda: Polakom nie jest łatwo wyjechać [WYWIAD]
Tak budowano nową Arkę. Debiutant Szubarga odsłania kulisy [WYWIAD]
Gronek: Mamy kim straszyć! Nam mówi o transferach Slaughtera i Dorsey-Walkera
Josip Sobin: Być w idealnym miejscu [WYWIAD]