Zdaniem środkowego klubu ze stanu Ohio obecny zespół jest najlepszym w jakim kiedykolwiek grał. Według Shaquille'a O'Neala gorsi od obecnych Cavs są nawet Los Angeles Lakers, z którymi wygrał NBA w 2000 roku. Jeziorowcy w tamtym czasie sezon zasadniczy zakończyli z bilansem 67-15.
W poprzednich rozgrywkach Cleveland wygrało jeden mecz mniej, ale w Finale Konferencji Wschodniej przegrało z Orlando Magic. Teraz zdaniem Shaq'a drużyna jest kompletna i może sięgnąć po tytuł.
- Na papierze jesteśmy niebywale mocni. Zawsze chciałem mieć w składzie dobrego skrzydłowego. Teraz takowego mam, oprócz tego nie narzekam na strzelców - powiedział zawodnik, który do Cavaliers trafił w trakcie tegorocznego offseason w ramach wymiany z Phoenix Suns.
Oprócz mocnego składu, w wywalczeniu sukcesu koszykarzowi ma pomóc... joga. O'Neal ma już za sobą pierwszą lekcję.