CCC nadal niepokonane - relacja z meczu CCC Polkowice - Energa Toruń

Cztery mecze i cztery wygrane - tak przedstawia się bilans spotkań na starcie rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy koszykarek CCC Polkowice. Tym razem podopieczne Krzysztofa Koziorowicza, po niezwykle dramatycznej końcówce spotkania, pokonały we własnej hali Energę Toruń różnicą trzech punktów. Kluczową postacią dla tego spotkania była skrzydłowa "Pomarańczowych" Daria Mieloszyńska, która była autorką decydującej zbiórki w meczu oraz najlepszym strzelcem swojego zespołu.

Spotkanie w Polkowicach miało być hitem IV serii gier w Ford Germaz Ekstraklasie. Przedmeczowe zapowiedzi okazały się jak najbardziej słuszne, gdyż pojedynek CCC z toruńską Energą dostarczył niesamowitych wrażeń i emocji.

Pierwsza kwarta nie zapowiadała wielkich emocji w końcówce spotkania. Znakomicie grała Amerykanka Nadia Parker, a wtórowała jej Daria Mieloszyńska. Po pierwszych dziesięciu minutach meczu duet ten miał już na swoim koncie 15 punktów, a CCC prowadziło 23:14. W drugiej części meczu obraz gry niezbyt się zmienił. Co prawda nieco podupadła gra w ofensywie, jednak przewaga nadal należała do "Pomarańczowych", które na przerwę schodziły prowadząc różnicą 12 punktów.

Po przerwie niesamowita metamorfoza dotknęła "Katarzynki", które rozpoczęły od runu 10:0 i po punktach Aleksandry Chomać było już tylko 36:34 dla CCC. Niemoc w ataku podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza celną trójką zakończyła Mieloszyńska, a swoje dołożyła jeszcze Veronika Bortelova. Torunianki utrzymywał się jednak w grze, gdyż nie do zatrzymania była Alicia Gladden. W końcówce trzeciej kwarty dwukrotnie zza łuku trafia Nataliya Trafimava i dzięki temu przewaga polkowiczanek przed ostatnią kwartą znów była bezpieczna.

Gdy czwartą część meczu od kolejnej trójki rozpoczyna Trafimava wydawało się, że jest już po meczu, bo przewaga CCC osiągnęła pułap 14 oczek. Wtedy to do pracy zabrał się duet Agata Gajda - Ilona Jasnowska. W ostatnich pięciu minutach duet ten sześciokrotnie trafił zza linii 6,25 i straty torunianek zniwelowane zostały do zaledwie dwóch punktów na kilkanaście sekund końcem, kiedy to Jasnowska trafiła dwukrotnie z linii rzutów wolnych. Podopieczne Omanicia faulują Trafimavą, a ta dwukrotnie pudłuje rzuty osobiste. Niestety dla zawodniczek Energii, piłkę pod atakowanym koszem zebrała Mieloszyńska, a wynik ustaliła celnym rzutem wolnym Anna Pietrzak.

Dzięki tej wygranej zawodniczki CCC zostały samodzielnym liderem rozgrywek z dorobkiem czterech wygranych w czterech spotkaniach. Niekwestionowaną bohaterką spotkania okazała się Daria Mieloszyńska, która uzbierała 19 punktów i 5 zbiórek, w tym jedną kluczową. Double-double na swoim koncie zapisała Amisha Carter, która uzyskała 12 punktów i 10 zbiórek. Dobre wrażenie po sobie pozostawiła też Nadia Parker z 10 punktami, 6 zbiórkami i aż 5 blokami w statystykach.

W ekipie z Torunia przez trzy kwarty grała praktycznie tylko Alicia Gladden, która zakończyła spotkanie z 23 punktami. Amerykanka dopiero w końcówce czwartej kwarty otrzymała wsparcie w ataku od Agaty Gajdy i Ilony Jasnowskiej. Ostatecznie ta pierwsza uzbierała 19 punktów i 4 asysty, a doświadczona "Jancia" 12 oczek w 11 minut spędzonych na parkiecie.

CCC Polkowice - Energa Toruń 76:73 (23:14, 13:10, 18:20, 22:29)

CCC: Daria Mieloszyńska 19, Veronika Bortelova 17, Amisha Carter 12, Nadia Parker 10, Nataliya Trafimava 10, Anna Pietrzak 5, Iryna Biryuk 3, Justyna Jeziorna 0, Małgorzata Babicka 0

Energa: Alicia Gladden 23, Agata Gajda 19, Ilona Jasnowska 12, Aleksandra Chomać 8, Patrycja Gulak-Lipka 6, Ewelina Gala 3, Magdalena Radwan 2, Patrycja Bajerska 0, Monika Krawiec 0, Natalia Waligórska 0

Źródło artykułu: