Faworyt jest jeden - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Polonia 2011 Warszawa

Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec po zwycięstwie w Stalowej Woli z miejscową Stalą 88:60 są w dobrych nastrojach. Zgorzelczanie będą faworytem meczu z Polonią 2011 Warszawa, który w środę rozegrany zostanie w Zgorzelcu (początek o godz. 18).

Dla podopiecznych trenera Sasy Obradovicia mecz ze stołeczną drużyną będzie debiutem w hali przy ul. Maratońskiej.

Zanim rozpocznie się mecz każdy z kibiców gospodarzy otrzyma od organizatorów meczu specjalną koszulkę. To nie jedyna atrakcja jaką na inaugurację sezonu w Zgorzelcu czeka fanów aktualnych wicemistrzów Polski. - Chciałbym, aby dla kibiców była to niespodzianka i dlatego nie zdradzę szczegółów - stwierdził tajemniczo prezes PGE Turowa Jan Michalski.

Odnośnie samego meczu faworytem będą gospodarze i każdy inny wynik niż zwycięstwo PGE Turowa byłoby uznane za niespodziankę. - Polonia ma zgrany zespół i z pewnością się przed nami nie położy. Dlatego nie możemy zlekceważyć przeciwnika i do zawodów podejść w pełni zmobilizowani - stonował nastroje Krzysztof Roszyk.

Szansą stołecznej drużyny w konfrontacji z aspirującym po raz czwarty z rzędu do złota PGE Turowem może być fakt, że zgorzelczanie nie są jeszcze w pełni zgrani. - Mimo pewnej wygranej w Stalowej Woli zdajemy sobie sprawę, że w naszej grze nie wszystko było tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Czas pracuje jednak na naszą korzyść i już w środę powinno być lepiej - zaznaczył Adam Wójcik, który w meczu ze Stalą był najlepszym graczem swojej drużyny. Obok Wójcika (20 pkt.) w pierwszym meczu sezonu błyszczał Justin Gray, który zdobył 18 punktów (3/3 za 2, 2/4 za 3 i 6/6 za 1). Skuteczny z dystansu był Robert Witka (3/4 za 3pkt.), który podobnie jak Paweł Leończyk i Willie Deane miał 6 zbiórek. Obok skuteczności to właśnie gra pod tablicami przyniosła zgorzelczanom sukces w Stalowej Woli (zbiórki 41:16 na korzyść PGE Turowa). Czy także te elementy okażą się dla „czarno-zielonych” kluczem do ogrania Polonii 2011, która w komplecie zbudowana jest z wyłącznie polskich zawodników? Warszawiacy na inaugurację sezonu ulegli we własnej hali Anwilowi Włocławek 79:92. Kluczem Anwilu do zwycięstwa w tym meczu była wygrana walka pod tablicami. Włocławianie zebrali w sumie 40 piłek (w tym 16 pod koszem Polonii) - 16 więcej od rywali.

Jeśli goście chcą liczyć na korzystny wynik w Zgorzelcu muszą zatem poprawić grę pod atakowaną, a przede wszystkim bronioną tablicą. Jedno jest pewne - w tym meczu emocji nie powinno zabraknąć.

PGE Turów Zgorzelec - Polonia 2011 Warszawa (środa, godz. 18.00)

Komentarze (0)