Podtrzymają passę? - zapowiedź meczu Wisła Can-Pack Kraków - INEA AZS Poznań

Po dwóch wpadkach koszykarki Wisły Can-Pack odniosły dwa zwycięstwa i wydaje się, że wkroczyły na z góry zakładaną ścieżkę wygranych, wyczerpując już na starcie limit niepowodzeń. W środę we własnej hali podejmować będą poznański AZS, który również zaczął sezon poniżej oczekiwań.

Drużyna z Poznania w poprzednich rozgrywkach należała do czołówki ligi i potrafiła toczyć wyrównane boje z najlepszymi zespołami PLKK. W tym chyba nikt nie spodziewał się większej ilość wpadek, niż zwycięstw. Wprawdzie podopieczne trener Katarzyny Dydek zaczęły od pewnej wygranej nad beniaminkiem ligi, zespołem Artègo Bydgoszcz, ale później przyszły porażki z Utexem ROW oraz derbowa z Super-Pol Tęczą Leszno. W tym ostatnim spotkaniu po raz pierwszy w poznańskich barwach zagrała wprawdzie amerykańska rzucająca, Adrianne Ross, z którą wiązane są duże nadzieje, ale jej debiut wypadł przeciętnie. Koszykarka zza oceanu zdobyła tylko 8 punktów.

Zupełnie w innym nastroju jest natomiast inna debiutantka w naszej lidze, ale w barwach krakowskiej Wisły Can-Pack. W sobotnim meczu ligowym z Utexem po raz pierwszy z "Białą Gwiazdą" na koszulce zagrała gwiazda WNBA z Seattle Storm, Janell Burse, i już na starcie zaliczyła "double-double" (16 punktów, 13 zbiórek). Wybitnie pokazała więc, że będzie ogromnym wzmocnieniem zespołu spod Wawelu. Teraz w spotkaniu z INEĄ AZS-em Burse zadebiutuje przed krakowską widownią i zanosi się na to, że właśnie z tym centrem Wisła Can-Pack kontynuować będzie swoją zwycięską passę. Zresztą w Krakowie nikt nie wyobraża sobie innego wyniku, jak wygrana wiślaczek.

Mimo tak wyraźnego faworyta koszykarki z Poznania nie stoją na straconej pozycji. Niejednokrotnie bowiem pokazywały, że w hali przy ulicy Reymonta grać potrafią. Tak było zresztą przed rokiem, gdy po dwóch kwartach prowadziły 36:27. Ostatecznie punkty przypadły wprawdzie Wiśle (73:64), ale aktualna liderka AZS-u, Agnieszka Skobel, doskonale pamięta tamto spotkanie i chętnie zemściłaby się na Wiśle za zeszłoroczne niepowodzenie. Zapewne będzie też chciała podtrzymać swoją świetną formę, gdyż jest jedną z najlepszych strzelczyń w lidze (średnio 20,7 pkt.). Jeśli do jej poziomu dostosują się jej koleżanki z zespołu, a zwłaszcza wspomniana Ross, możemy spodziewać się bardzo ciekawego widowiska.

Wisła Can-Pack Kraków - INEA AZS Poznań (środa, godzina 18:30)

Źródło artykułu: