Jednomyślnie zdecydowano. Poznaliśmy Trenera Roku w NBA

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Mike Brown
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Mike Brown

Nikt nie miał wątpliwość, komu należy się ten tytuł. Mike Brown, prowadzący Sacramento Kings, został uznany Trenerem Roku w lidze NBA.

W tym artykule dowiesz się o:

To historyczny sezon dla Sacramento Kings. Drużyna z Kalifornii zajęła trzecie miejsce w sezonie zasadniczym w Konferencji Zachodniej, awansując do fazy play-off po raz pierwszy od 2006 roku.

Tytaniczną pracę przy Kings, których liderami są 25-letni De'Aaron Fox i 26-letni Domantas Sabonis, wykonał Mike Brown. Teraz został za to doceniony.

53-latek po raz drugi w karierze wybrany został Trenerem Roku. Wcześniej tego zaszczytu doświadczył już w 2009 roku, kiedy prowadził Cleveland Cavaliers. Teraz tytuł "Coach of the Year" otrzymał za kampanię 2022/2023.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Panel złożony z przedstawicieli mediów i komentatorów był wyjątkowo jednomyślny. Każdy ze stu głosujących umieścił Browna na swojej liście na pierwszym miejscu. Drugi w głosowaniu był trener Oklahoma City Thunder, Mark Daignault, a trzecie miejsce zajął szkoleniowiec Boston Celtics, Joe Mazzulla.

- Takie wyróżnienia nie zdarzają się często, więc jestem za nie naprawdę wdzięczny - powiedział Brown w rozmowie dla TNT.

Kings prowadzą aktualnie 2-0 w pierwszej rundzie fazy play-off. Dwa razy pokonali na własnym parkiecie aktualnych mistrzów NBA, ekipę Golden State Warriors. Trzeci i czwarty mecz serii odbędzie się w San Francisco.

Czytaj także:
Dramat mamy Marcina Gortata. "Nagle wszystko się wywróciło w oczach"
Córka gwiazdy Bulls skradła show. Diar DeRozan rozpraszała rywali

Źródło artykułu: WP SportoweFakty