Czas na zmiany - relacja z meczu Polonia Azbud Warszawa - Polpharma Starogard Gdański

Polonia Azbud przegrała z drużyną ze Starogardu Gdańskiego 63:75. Gdyby mecze koszykówki trwały 20 min ekipa ze stolicy byłaby w czołówce tabeli, ale trwają 2 razy dłużej, więc "Czarne Koszule" z 3 porażkami zamykają ligową stawkę.

Początek spotkania w hali w Warszawie był naprawdę zacięty. Oba zespoły punktowały, a na tablicy po 3 minutach widniał remis 6:6. Po celnym trafieniu Matta Kingsleya spod kosza z faulem zespół gospodarzy nabrał wiatru w żagle. Kolejne rzuty Branduna Hughesa oraz dwa z rzędu piękne wsady Joshua Alexandra pozwoliły powiększyć przewagę "Czarnym Koszulom" do 15 oczek.

Ostatnie 5 min drugiej ćwiartki spotkania należały już do Polpharmy. Siedem kolejnych strat podopiecznych Wojciecha Kamińskiego pozwoliło "Kociewskim Diabłom" wrócić do gry. Były gracz Polonii Tomasz Ochońko trafił zza linii 6,25m a po chwili poprawił jeszcze spod kosza i przewaga gospodarzy stopniała tylko do 4 punktów. Powtórzyliśmy to, co graliśmy w ostatnim meczu w Starogardzie. Zespół w pierwszej kwarcie zaczął dosyć nerwowo, później walka i udało nam się wrócić do gry - powiedział Milija Bogicevic.

"Czarne Koszule" drugą połowę rozpoczęły od szkolnych błędów: kroki Branduna Hughesa, a później strata Mariusza Bacika pozwoliły Polpharmie po celnym trafieniu Tony Weedena objąć prowadzenie 40:39. Twarda postawa ekipy ze Starogardu Gdańskiego w defensywie pozwoliła koszykarzom ze stolicy zdobyć zaledwie 9 pkt w trzeciej odsłonie spotkania.

Jest to kolejny mecz, który Poloniści przegrywają właśnie po przerwie. Pamiętam trzy odprawy po pierwszej połowie: w Koszalinie, gdzie zagraliśmy bardzo dobrze i chwaliłem moich zawodników, w Jarosławiu było już trochę ostrzej, ale też nie pomogło. Dziś zastosowałem trzecią opcję, ale jak widać też nie poskutkowała – stwierdził trener Polonistów. Brak zespołowej gry przez ostatnie 10 minut meczu i indywidualne popisy zawodników gospodarzy to za mało, aby zwyciężyć w PLK. Przede wszystkim nie zagraliśmy zespołowo, paru graczy swoimi wejściami pod kosz chciało pociągnąć wynik, ale niestety im się nie udało - przyznał po meczu Alan Czujkowski. Przewagę gości w ostatniej odsłonie systematycznie powiększał Tony Weeden, który w całym meczu zdobył 21 oczek.

Zmiany w naszym zespole są potrzebne ponieważ nie funkcjonujemy jako drużyna. Zespół przegrał 3 mecze. Mamy mały budżet i zmiany muszą być uzgodnione z zarządem. Ja jestem na pewno za tym, aby coś zmienić. We wtorek mamy pierwszy trening i do tego czasu powinny zapaść jakieś decyzje - oznajmił po przegranym meczu trener Wojciech Kamińśki.

Portal SportoweFakty.pl zaprasza także do obejrzenia fotorelacji z tego spotkania

Fotorelacja z Warszawy - www.foto.sportowefakty.pl

Polonia Azbud Warszawa - Polpharma Starogard Gdański 63:75 (20:12, 15:19, 9:20, 19:24)

Polonia Azbud Warszawa: Josh Alexander 17, Matt Kingsley 14, Mariusz Bacik 10, Brandun Hughes 8, Alan Czujkowski 5, Przemysław Frasunkiewicz 5, Michael Ansley 4, Aleksander Perka 0, Kamil Łączyński 0, Marcin Nowakowski 0.

Polpharma Starogard Gdański: Anthony Weeden 21, Brody Angley 13, Łukasz Majewski 13, Patrick Okafor 10, Tomasz Ochońko 7, Piotr Dąbrowski 5, Mitar Trivunovic 3, Uros Mirkovic 3, Jacek Jarecki 0, Damian Kulig 0.

Komentarze (0)