Pięć meczów i pięć zwycięstw: to bilans reprezentacji Polski w turnieju prekwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, który rozegrano w Gliwicach. Biało-Czerwoni wygrali najważniejszy mecz tego turnieju. W finałowym i pełnym emocji starciu z Bośnią i Hercegowiną triumfowali 76:72 i nadal mogą marzyć o występie w Paryżu.
Euforia w polskiej kadrze była ogromna. Szczęśliwy z osiągniętego wyniku był zwłaszcza selekcjoner reprezentacji Polski Igor Milicić. Pochodzący z Chorwacji szkoleniowiec przerwał nawet rozmowę ekspertów w studiu TVP.
- Pamiętacie historię o arbuzach i księżycu? - zapytał ekspertów Milicić. Przerwał mu Robert Witka, były reprezentant kraju, który obecnie jest trenerem HydroTrucku Radom. - To jakaś chorwacka musi być historia - powiedział.
- Nie znasz się, zawsze wiesz przeciwko, ale trudno. Słuchajcie: ten zespół ma jaja jak arbuzy a serce jak księżyc! Tak jest! - odpowiedział rozradowany Milicić. Wszystko można zobaczyć w poniższym nagraniu.
Polska pokazała się z dobrej strony podczas prekwalifikacyjnego turnieju. Teraz Biało-Czerwoni mogą skupić się na walce o awans na igrzyska w Paryżu, co byłoby ogromnym sukcesem naszej koszykarskiej kadry.
Czytaj także:
"Wielki dramat". Media piszą o meczu Polaków
"To nie ma znaczenia". Kapitan reprezentacji przestrzega przed finałem
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała