To spotkanie pokazało wyższość zespołowości nad indywidualnością. Panathinaikos zagrał jak prawdziwa drużyna przez co zdobycze punktowe rozłożyły się na dziesięciu zawodników. Kolejnym czynnikiem była walka pod tablicami oraz obrona - to właśnie te elementy były w środowym spotkaniu najsłabszym ogniwem gdynian. Niesamowite spotkanie rozegrał Drew Nicholas, zdobywając siedemnaście punktów, z czego pięć po rzutach za trzy punkty.
Asseco Prokom Gdynia - Panathinaikos Ateny 
65:75
(13:25, 20:20, 11:20, 21:10)
Asseco Prokom: Jan-Hendrik Jagla 17, Daniel Ewing 16, Qyntel Woods 15, David Logan 12, Pape Sow 3, Ronald Burrell 2, Adam Hrycaniuk 0, Piotr Szczotka 0, Lorinza Harrison 0, Adam Łapeta 0.
Panathinakos: Nikola Pekovic 17, Drew Nicholas 17, Dimitris Diamantidis 8, Giorgi Shermadini 8, Nick Kalathes 6, Vassilis Spanoulis 5, Milenko Tepic 4, Jurica Golemac 4, Antonis Fotsis 3, Stratos Perperoglou 3.
Nie mieliśmy na nich leku - relacja ze spotkania Asseco Prokom Gdynia - Panathinaikos Ateny
4. kolejka Euroligi: Barcelona, Unicaja i Montepaschi nadal niepokonane
Wicemistrzynie Czech mające w tym sezonie międzynarodowy skład nie dały szans debiutującym w rozgrywkach Euroligi gorzowiankom. Zawodniczki ZVVZ USK największą przewagę miały pod koszem, gdzie wygrały walkę pod tablicami 38:29. Gorzowianki nie potrafiły zatrzymać nie tylko środkowych: Łotyszki Ievy Kubliny (16 pkt i 9 zbiórek) i Amerykanki Cathrine Kraayeveld (18 pkt i 9 zbiórek), ale także obwodowych.
ZVVZ USK Praga - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 
96:79
(23:13, 25:17, 23:24, 25:25)
ZVVZ USK: Katherina Elhotova 25, Cathrine Kraayeveld 18, Ieva Kublina 16, Evanthia Maltsi 14, Sandra Le Drean 10, Lindsay Whalen 7, Zane Tamane 4, Sonja Kireta 2, Marketa Bednarova 0.
KSSSE AZS PWSZ: Agnieszka Kaczmarczyk 20, Izabela Piekarska 17, Ludmiła Sapowa 13, Justyna Żurowska 12, Sydney Spencer 11, Samantha Jane Richards 4,Katarzyna Dźwigalska 2, Jela Vidacic 0, Julia Dureika 0.
W Eurolidze im nie idzie - relacja z meczu ZVVZ USK Praga - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.
Wiślaczki są na znakomitej drodze nie tylko do awansu do kolejnej fazy rozgrywek Euroligi, ale i do wygrania swojej grupy! Tym bardziej, że odniosły nie tylko wygraną na własnym parkiecie, ale też dwa zwycięstwa w meczach wyjazdowych. Po pierwszej kwarcie nie zanosiło się jednak na kolejny sukces Wisły Can-Pack. To Francuski grały lepiej i prowadziły 20:13. Od 2. kwarty o żadnym rozluźnieniu i ospałości nie można już było nic powiedzieć. Koszykarki z Krakowa zdecydowanie wygrały w tym meczu walkę na tablicach (36:27) i w końcu same odskoczyły aż na 9 punktów przewagi (44:35). A trzecią kwartę kończyły celnymi rzutami Burse, po których było 57:50.
ESB Lille Metropole - Wisła Can Pack Kraków 
71:77
(20:13, 15:25, 15:19, 21:20)
ESB Lille Metropole: Elodie Bertal 15, Lady Comfort 14, Jolene Anderson 10, Emilie Gomis 9, Ana Cata-Chitiga 10, Ingrid Tanqueray 7, Carine Paul 6, Laurie Datchy 0.
Wisła Can Pack: Ewelina Kobryn 24, Janell Burse 15, Marta Fernandez 12, Liron Cohen 11, Katerina Zohnova 9, Agnieszka Majewska 4, Iziane Castro Marques 2, Anna Wielebnowska 0.
Trzecie zwycięstwo wiślaczek - relacja z meczu ESB Lille Métropole - Wisła Can-Pack Kraków
W swoim pierwszym spotkaniu w Pucharze Europy pewne wyjazdowe zwycięstwo odniosły koszykarki CCC Polkowice. Uległ im szwajcarski Sdent Nyon Basket 53:74.
Sdent Nyon Basket - CCC Polkowice 
53:74
(9:24, 18:10, 9:19, 17:21)
Sdent Nyon: Hicks 20, Tomowa 10, Daniels 8, Charlier 4, Mayombo 4, Turin 4, Michaux 3, Dealbi 0.
CCC: Mieloszyńska 21, Parker 14, Babicka 12, Carter 11, Trafimawa 7, Bortelowa 4, Pietrzak 4, Bednarczyk 1, Paździerska 0, Rozwadowska 0.
