Demolka! Rozbili rywali różnicą 50 punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Gadomski / Geoffrey Groselle (z piłką) i Darious Hall
PAP / Marcin Gadomski / Geoffrey Groselle (z piłką) i Darious Hall
zdjęcie autora artykułu

Prawdziwy pogrom w Orlen Basket Lidze. Rozpędzony Trefl Sopot rozbił będący w rozsypce Enea Stelmet Zastal Zielona Góra aż 124:74. Debiut w ekipie z Trójmiasta - której gracze trafili aż 21 trójek - zaliczył Geoffrey Groselle.

To był prawdziwy koncert podopiecznych Żana Tabaka - sopocianie wykorzystując 21 z 29 rzutów zza łuku ustanowili przy okazji nowy rekord sezonu.

Sześć razy zza łuku przymierzył Jakub Musiał, który zachował przy tym stuprocentową skuteczność! Przy żadnej z czterech prób nie pomylili się z kolei Paul Scruggs czy Andy Van Vliet.

W składzie Trefla po raz pierwszy pojawił się w niedzielę Geoffrey Groselle, który zadebiutował przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. - Liczę, że doda nam dużo jakości - mówił przed meczem Tabak, który w przeszłości już współpracował z tym graczem w... Zielonej Górze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła[url=/koszykowka/1101798/nie-zyje-mistrz-europy-zle-sie-poczul-podczas-klubowej-kolacji]

[/url]

10 punktów, dziewięć zbiórek i cztery asysty - taką linijkę zaliczył Amerykanin z polskim paszportem w debiucie w koszulce Trefla.

Enea Stelmet Zastal jest w przebudowie, a na parkiecie wyglądał, jakby był totalnie w rozsypce. Dodatkowo w Sopocie na parkiecie nie pojawił się Marcin Woroniecki, Jan Wójcik dochodzi do siebie po zabiegu, a trener David Dedek... wyleciał do szatni w połowie drugiej kwarty.

Szkoleniowiec został ukarany dwoma faulami technicznymi. Najpierw domagał się przewinienia na swoim zawodniku, a gdy za chwilę kierował swoje uwagi w kierunku komisarza zawodów, z drugiego końca parkietu takim samym przewinieniem ukarał go sędzia Tomasz Trawicki.

Zespół z Zielonej Góry w walce o utrzymanie w Orlen Basket Lidze jest w trudnym położeniu. Zmiany w klubie, zmiany w składzie - to wszystko przekłada się na dyspozycję na parkiecie, a przed Enea Stelmet Zastalem kluczowe mecze z Muszynianka Domelo Sokołem Łańcut czy Tauron GTK Gliwice.

Trefl jest w zdecydowanie innym miejscu. Złapał rytm, dołożył solidne wzmocnienie i wygrał 10 z 11 ostatnich meczów. A już w lutym - w Sosnowcu - bronić będzie wywalczonego przed rokiem Pucharu Polski.

Trefl Sopot - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 124:74 (22:19, 35:17, 30:17, 37:21)

Trefl: Andy Van Vliet 21, Paul Scruggs 19, Jakub Musiał 18, Auston Barnes 15, Szymon Tomczak 13, Geoffrey Groselle 10, Jakub Schenk 9, Aaron Best 7, Jarosław Zyskowski 4, Benedek Varadi 3, Filip Gurtatowski 3, Wiktor Jaszczerski 2.

Zastal: Jeriah Horne 17, Darious Hall 14, Paweł Kikowski 12, Michał Kołodziej 10, Jan Góreńczyk 9, Aleksander Lewandowski 6, Gligorije Rakocević 4, James Washington 2.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
45
31
14
3809
3560
76
2
44
28
16
3877
3656
72
3
41
23
18
3253
3373
64
4
35
25
10
2999
2719
60
5
40
19
21
3261
3192
59
6
35
21
14
3060
2825
56
7
34
20
14
2918
2825
54
8
34
17
17
3231
3119
51
9
30
16
14
2720
2707
46
10
30
16
14
2347
2382
46
11
30
14
16
2332
2395
44
12
30
13
17
2428
2520
43
13
30
9
21
2452
2753
39
14
30
9
21
2577
2729
39
15
30
8
22
2468
2737
38
16
30
5
25
2413
2653
35

Zobacz także: Genialny mecz Sochana! Polak w kluczowych rolach w zaciętym meczu Źle się poczuł podczas klubowej kolacji. Nie żyje Dejan Milojević

Źródło artykułu: WP SportoweFakty