O ostatniej akcji tego meczu będzie głośno. Horror w Zielonej Górze!

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Darious Hall
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Darious Hall

Adam Kemp nie mógł uwierzyć w to, że sędziowie nie zareagowali. Miał akcję na zwycięstwo. Czy był faulowany? W opinii arbitrów nie. W ten sposób wygrana Enea Stelmet Zastalu Zielona Góra nad Muszynianka Domelo Sokół Łańcut (86:84) stała się faktem.

"Mecz sezonu" - tak w Zielonej Górze fani nazywali starcie z Muszynianka Domelo Sokołem. Sytuacja obu ekip była identyczna - cztery wygrane na koncie i walka o utrzymanie w Orlen Basket Liga.

Hala CRS w końcu żyła, jak za najlepszych czasów. Na trybunach zasiadło 2678 widzów, którzy dali duże wsparcie zielonogórzanom, a przy okazji byli świadkami niesamowicie interesującego widowiska.

Rozstrzygnęło się ono w ostatnich sekundach i kontrowersyjnych okolicznościach. Przy stanie 86:84 na linii rzutów wolnych stanął James Washington - doświadczony rozgrywający chybił jednak dwukrotnie i Sokół dostał szansę.

Na doprowadzenie - minimum do dogrywki - miał 18,7 sekundy. Na szaloną trójkę z zupełnie nieprzygotowanej pozycji zdecydował się Terrell Gomez, ale nie trafił nawet w obręcz. Piłka trafiła jednak w ręce Ikechukwu Nwamu, jednak ten zamiast rzucić z dogodnej pozycji, wbił się w obrońców.

To nie był koniec. Sokół miał jeszcze jedną szansę - 1,3 sekundy i piłkę z linii końcowej. Akcję na dogrywkę dostał Adam Kemp. Wydawało się, że środkowy gości jest faulowany przez Gligorije Rakocevicia, jednak sędziowie gwizdków nie użyli, a Kemp punktów zdobyć w tych okolicznościach nie zdołał.

Gracze z Łańcuta trafili 15 razy za trzy punkty. 22 oczka miał Gomez, 19 dołożył Nwamu. Ten drugi miał też osiem asyst, ale i siedem strat. I to bardzo kosztownych. Delano Spencer w swoim ponownym debiucie w Sokole w 15 minut miał 2 punkty (1/6 z gry) i dwie straty.

Goście w Zielonej Górze zagrali bez Tylera Cheese'a, Birama Faye oraz Marcina Nowakowskiego.

Fani Zastalu wykonali kawał roboty mobilizując się na to spotkanie i mogą czuć się wygrani po tym zwycięstwie. Trener David Dedek w dniu swoich 53 urodzin mógł odetchnąć z ulgą. 15 punktów i 14 zbiórek uzbierał Rakocević. To jego skuteczna dobitka w ostatniej minucie finalnie okazała się decydująca.

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 86:84 (25:20, 22:21, 22:26, 17:17)

Zastal: Michał Kołodziej 16, Gligorije Rakocević 15 (14 zb), Darious Hall 15, Marcin Woroniecki 14, Novak Musić 11, Paweł Kikowski 6, James Washington 5, Jeriah Horne 2, Aleksander Lewandwski 2, Jan Wójcik 0.

Sokół: Terrell Gomez 22, Ikechukwu Nwamu 19, Adam Kemp 14 (10 zb), Artur Łabinowicz 12, Filip Struski 9, Michał Kroczak 5, Delano Spencer 2, Kacper Młynarski 1.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty



#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Zobacz także:
"Zostaje z nami". Kluczowa umowa Twardych Pierników?
Klepanie się po plecach nic nie daje. Mistrz Polski zacznie grać na miarę oczekiwań?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty