Legia nie chce się zatrzymywać w tegorocznym finale Pekao S.A. Pucharu Polski! Wielka energia w ataku, niesamowita egzekucja filigranowego Lorena Jacksona i Aric Holman, który w połowie czwartej kwarty powiedział dość!
Trefl długo trzymał się blisko za plecami stołecznej ekipy, ale z początkiem czwartej kwarty zostali w blokach.
Wspomniany Holman nie chciał czekać do końca i pozostawić losy meczu przypadkowi. Po jego dwóch trójkach i potężnym wsadzie Legia odjechała na 20 punktów. Było po wszystkim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem
Ostatecznie najlepszy gracz meczu uzbierał 24 punkty. Dodał do tego osiem zbiórek i dwie asysty. 23 oczka dołożył Jackson, a Raymond Cowels wykorzystał wszystkie cztery próby z dystansu.
Defensywa Trefla od początku miała duże problemy z zatrzymaniem Jacksona, który niesamowicie nakręcał się z każdą skuteczną akcją. Odpowiadać próbował Aaron Best, pod koszem dużo dobrego robił Geoffrey Groselle.
Legia miała jednak więcej opcji, a czwartą kwartę rozpoczęła od serii 11:0. Gdy zatrzymał się Jackson, trafiał Cowels, a na finiszu sprawy w swoje ręce wziął delikatnie uśpiony Holman. Gdy ten się jednak obudzi i pobudzi do gry, to efekt może być tylko jeden.
Legia w Sosnowcu wygrała swój pierwszy historyczny mecz, od kiedy turniej finałowy Pucharu Polski rozgrywany jest w formule Final Eight. Jak widać poczuła też od razu duży głód sukcesu i teraz może spokojnie czekać na to z kim zagra w niedzielę.
Rywalem Legii w wielkim finale będzie triumfator drugiego sobotniego półfinału, w którym Anwil Włocławek zmierzy się z Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Początek o godz. 19:00, a tekstowa relacja "na żywo" dostępna na WP SportoweFakty.
Legia Warszawa - Trefl Sopot 96:81 (20:22, 31:25, 21:17, 24:17)
Legia: Aric Holman 24, Loren Jackson 23, Raymond Cowels 17, Michał Kolenda 12, Christian Vital 11, Marcel Ponitka 4, Josip Sobin 3, Dariusz Wyka 2, Marcin Wieluński 0, Grzegorz Kulka 0, Adam Linowski 0.
Trefl: Aaron Best 15, Andy Van Vliet 15, Jarosław Zyskowski 14, Geoffrey Groselle 12, Mikołaj Witliński 10, Jakub Schenk 10, Benedek Varadi 5, Paul Scruggs 0, Auston Barnes 0, Jakub Musiał 0.
Zobacz także:
Stephen Curry wprost o transferze LeBrona James
Rewelacja NBA w reprezentacji Polski?! Padły bardzo ważne słowa