Był gwiazdą NBA. Teraz wybrał nowy klub
John Wall w przeszłości był gwiazdą NBA i liderem Washington Wizards, w którym występował z Marcinem Gortatem. Teraz jego kariera jest na ostrym zakręcie, jednak mimo to walczy o powrót do NBA. Wybrał nawet klub, w którym chciałby zagrać.
Później podpisał kontrakt z Houston Rockets, jednak tam zagrał tylko 30 meczów. Potem rok pauzował, a w sezonie 2022/23 reprezentował barwy Los Angeles Clippers, w których rozegrał 32 spotkania.
Teraz Wall jest wolnym agentem i powiedział, że byłby zainteresowany grą w Miami Heat i wierzy, że może pomóc drużynie. - Cały czas o tym mówię. Wiesz, co mam na myśli? Po prostu czuję, że mogę im bardzo pomóc - powiedział Amerykanin w rozmowie Udonisem Haslemem i Mike'em Millerem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarzaLos Angeles Clippers sprzedało go w lutym 2023 roku do Houston Rockets, którzy później go zwolnili. 33-latek był kiedyś jednym z najbardziej utalentowanych rozgrywających w NBA, ale liczne kontuzje pozbawiły go świetnej formy do tego stopnia, że od sezonu 2017/2018 rozegrał zaledwie 147 meczów.
Jednak w ostatnich latach, gdy dostał szansę, nadal udowadniał, że jest produktywnym graczem. Jest dostępny dla każdej drużyny w NBA, więc być może Wall nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w swojej karierze.
Zobacz także:
Na półmetku było pięknie. Legia pożegnała się z europejskimi pucharami
LeDay fruwał nad obręczami. Kluczowy krok Arki