Najpierw rozpoczęli, a teraz zakończą sezon. Rusza walka o złoto w Orlen Basket Lidze

WP SportoweFakty / Karol Słomka /  Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Andrzej Mazurczak

Broniący tytułu King Szczecin czy powracający do gry o złoto Trefl Sopot. Andrzej Mazurczak czy Jakub Schenk? W piątkowy wieczór w Ergo Arenie rozpoczną się finały Orlen Basket Ligi.

12 długich lat czekał Trefl Sopot na swój kolejny finał w Orlen Basket Lidze. Wtedy - w sezonie 2011/2012 - przegrał w serii z Asseco Gdynią (3:4), a w jego składzie występował m.in. Adam Waczyński, który teraz... ponownie pojawi się w Sopocie.

- Byłem z Treflem dwanaście lat temu i będę też teraz! - przyznał w mediach społecznościowych "Waca", który będzie gościem specjalnym podczas pierwszego starcia o złoty medal.

Gracze Trefla z pewnością zrobią wszystko, żeby odebrać tytuł Kingowi Szczecin. Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego przed rokiem zaliczyli historyczny, bo pierwszy awans do finałów mistrzostw Polski i od razu zakończyli go tytułem (pokonali w finałach Śląsk Wrocław 4:2).

- Nie mogę się doczekać początku serii finałowej i zobaczymy, co jesteśmy w stanie zrobić przeciwko drużynie, która - według mnie - ma najlepszy skład w całej lidze - przyznał trener sopocian Żan Tabak. Ile w tym kurtuazji, ściągania presji ze swojej drużyny, a ile prawdy?

Fakt jest taki, że King ma zespół kompletny. Na każdej pozycji po dwóch wartościowych zawodników. Ma też przede wszystkim Andrzeja Mazurczaka i Zaca Cuthbertsona. Pierwszy jest mózgiem drużyny, liderem i zawodnikiem, od którego bez dwóch zdań zależy najwięcej w ekipie obrońców tytułu. To on prowadzi ten statek odpowiednim kursem do wielkich wyników.

Jego rywalizacja z Jakubem Schenkiem zapowiada się kapitalnie. Ten drugi w trakcie sezonu dołączył do sopocian, w fazie play-off spisuje się znakomicie, a obaj chętnie w lipcu polecieliby z kadrą na turniej do Walencji, którego stawką będą bilety na igrzyska olimpijskie. Obu Igor Milicić, trener Biało-Czerwonych, raczej tam nie zabierze. Pytanie: którego wybierze? Finały mogą dać odpowiedź.

Druga z najważniejszych postaci Kinga, czyli Cauthbertson, to z kolei zawodnik, który nie tylko daje mnóstwo energii, ale jest też w stanie niczym pająk złapać w swoją sieć lidera drużyny przeciwnej i wyłączyć go z gry. Potrafi być prawdziwym koszmarem dla swojego rywala, o czym w ćwierćfinałach przekonał się m.in. Christian Vital, gwiazdor Legii Warszawa. Cuthbertson jest też jednak bardzo elektryczny i swoje emocje będzie musiał trzymać na wodzy.

Tabak z jednej strony komplementuje siłę rywala, ale z drugiej wie, że robota nie została skończona. - Jestem usatysfakcjonowany z faktu, że po dwunastu latach Trefl Sopot ponownie zagra w finale. Z drugiej strony wiem, co jeszcze przed nami - przyznał.

Sopocianie w walce o złoto będą mieli handicap w postaci przewagi parkietu, ale... King w tym sezonie w Orlen Basket Lidze w delegacjach jest świetny - wygrał 15 z 18 meczów poza swoją halą.

- Chciałbym i zrobię wszystko, żeby odnieść jeszcze cztery zwycięstwa. Tylko i aż. Żeby udowodnić, że w tamtym roku to nie był przypadek - mówił po półfinałowej serii przeciwko PGE Spójni trener Kinga, Miłoszewski. Dodał przy tym, że ma "naprawdę zajebistych zawodników", emanujących mądrością na parkiecie. Teraz czas, by to potwierdzili.

Co ciekawe to właśnie King z Treflem... rozpoczęli sezon 2023/2024. 20 września w ArcelorMittal Park w Sosnowcu obie drużyny spotkały się w meczu o Pekao S.A. Superpuchar Polski. 92:90 wygrał King, a kluczowe punkty tuż przed końcową syreną zdobył Darryl Woodson.

Rywalizacja o mistrzostwo Polski toczyć będzie się do czterech zwycięstw. Przewagę parkietu ma Trefl Sopot, który po rundzie zasadniczej był drugi (King czwarty). Pierwszy mecz serii już w piątek (31 maja), a tekstową relację "na żywo" znajdziesz na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

Trefl po drodze do wielkiego finału pokonał 3:1 MKS Dąbrowa Górnicza i Śląsk Wrocław, King z kolei okazał się lepszy od Legii Warszawa (3:1) i PGE Spójni Stargard (3:0).

Terminarz finałów Orlen Basket Ligi w sezonie 2023/2024:

mecz nr 1: Trefl Sopot - King Szczecin / piątek, 31 maja (godz. 20:00)
mecz nr 2: Trefl Sopot - King Szczecin / niedziela, 2 czerwca (godz. 20:40)
mecz nr 3: King Szczecin - Trefl Sopot / środa, 5 czerwca (godz. 20:00)
mecz nr 4: King Szczecin - Trefl Sopot / piątek, 7 czerwca (godz. 20:00)
mecz nr 5*: Trefl Sopot - King Szczecin / poniedziałek, 10 czerwca (godz. 20:00)
mecz nr 6*: King Szczecin - Trefl Sopot / czwartek, 13 czerwca (godz. 20:00)
mecz nr 7*: Trefl Sopot - King Szczecin / niedziela, 16 czerwca

*- w razie potrzeby

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty



Zobacz także:
Luka Doncić i Dallas Mavericks w Finałach NBA!
Tragiczna wiadomość. Nie żyje Drew Gordon

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty