Kotwica już nie raz zaskoczyła kibiców. Wszyscy pamiętają chyba, jak rok temu czarny koń z województwa zachodnio-pomorskiego pokonał wpierw klub z Turowa, a następnie odebrał Prokomowi Puchar Polski. Czy uda się sukces powtórzyć? Może być ciężko, gdyż kołobrzeżanie początek zeszłego sezonu mieli udany, tak więc zwycięstwo nie było aż tak wielkim wstrząsem. Wygrana w tym meczu, mogłaby zatrząść koszykarskim światkiem.
Na korzyść Kotwicy działają dwa fakty – liczne uszczerbki na zdrowiu zawodników w Gdyni, oraz porażka w ostatnim spotkaniu euroligowym. Daniel Ewing zmaga się z poważną kontuzją mięśni dwugłowych i jego występ w sobotnim meczu jest niepewny. Lorinza Harrington również jest świeżo po wyleczonej kontuzji. Ponadto trzeba pamiętać, że zawodnik ten ma braki kondycyjne, choć w ostatnich spotkaniach sprawuje się całkiem dobrze.
Drużyna gości posiada w swoim składzie dwóch dobrych Amerykanów - Darrella Harrisa i Omni Smitha. Lecz nie są to jedyni zawodnicy, jakim może zaufać trener Paweł Blechacz, bowiem do dyspozycji ma również takich graczy jak Piotr Stelmach czy Łukasz Wichniarz. Każdy z nich może wnieść coś do gry, lecz mogą oni nie podołać w Gdyni, gdyż kibice z pewnością nie będą obojętni.
Czy jest szansa na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu? Czy klub z Kołobrzegu ma w sobie tyle potencjału, by go wykrzesać w najbliższym meczu X kolejki? Rozpoczęcie spotkania o godzinie 19:00 w Hali widowiskowo-sportowej w Gdyni.