Choć ogólny odbiór serii był pozytywny, użytkownicy internetu szybko zwrócili uwagę na słabsze fragmenty, w szczególności na wątki Domantasa Sabonisa. Zawodnik Sacramento Kings stał się obiektem krytyki, a niektórzy fani uznali, że brakuje mu charyzmy w porównaniu do innych gwiazd.
- Muszę zobaczyć, jak Domantas zacznie mówić tak jak jego tata -zażartował jeden z użytkowników, odnosząc się do Arvydasa Sabonisa, ojca zawodnika, znanego z wybuchowej osobowości, który brylował na parkietach NBA w latach 90.
Inna osoba na Twitterze stwierdziła bezpardonowo: "On nie pasuje do tej ekipy". Krytyka objęła nawet jego żonę - "Sabonis nie jest taki zły, ale jego żona jest naprawdę irytująca".
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdor
Mimo fali negatywnych opinii, litewski środkowy nie jest zawodnikiem, którego osiągnięcia można łatwo lekceważyć. Sabonis regularnie staje w czołówce NBA pod względem zbiórek, przewodząc lidze przez ostatnie dwa sezony.
Jego imponujące statystyki (19,4 punktu, 13,7 zbiórki i 8,2 asysty na mecz w sezonie 2023) oraz trzy powołania do All-Star (2020, 2021, 2023) świadczą o jego wartości dla Sacramento Kings. Został także dwukrotnie wybrany do trzeciej drużyny All-NBA.
Jednak to jego stonowany styl bycia, w zestawieniu z bardziej medialnymi osobowościami jak LeBron James czy Jimmy Butler, doprowadził do żartobliwych reakcji w mediach społecznościowych. "Kiedy włączasz Starting 5, a na ekranie pojawia się Sabonis" - napisał jeden z fanów.