Spotkanie pogromców mistrza - zapowiedź 19. kolejki ESAKE

W 19. kolejce greckiej ekstraklasy poznamy odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Najważniejszą z nich będzie zapewne obecna forma mistrzów Grecji, którzy spróbują przerwać passę 2 porażek z rzędu. Tym razem Panathinaikos zagra na wyjeździe z Olympią Larissą. Ciekawie może być również w Salonikach, gdzie spotkają się dwaj pogromcy mistrza: ARIS oraz Maroussi.

W tym artykule dowiesz się o:

ARIS Saloniki - Maroussi Ateny

Niezwykle ciekawie zapowiada się spotkanie pomiędzy ARIS’em Saloniki a Maroussi Ateny. Obie drużyny znajdują się obecnie w wyśmienitej formie. Należy podkreślić, iż są to jedyne ekipy, które pokonały w bieżącym sezonie mistrza Grecji - Panathinaikos Ateny. Zatem spotkanie pomiędzy nimi ma dodatkowy smaczek. Teoretycznie silniejszy wydaje się obecnie zespół gospodarzy, który w tym sezonie schodził z parkietu pokonany tylko 5 razy. Ponadto ARIS gra przed własną publicznością, a tutaj nie zwykł przegrywać. Jednak zespół gości na pewno nie odpuści łatwo tego spotkania, zwłaszcza, że w ostatniej kolejce sprawił ogromną sensację pokonując w derbach Aten samego mistrza Grecji. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i zapewne podopieczni Soulisa Markopoulosa będą chcieli pójść za ciosem i pokusić się o kolejną niespodziankę, którą niewątpliwie stanowiłoby pokonanie ekipy z Salonik. Gospodarze mają jednak w swoich szeregach klasowych zawodników, którzy w tym sezonie nie zawodzą. Na pewno do ich grona można zaliczyć Jeremiaha Massey’a. Amerykanin do współki ze swoim rodakiem Bracey’em Wrightem stanowią o sile swojej ekipy. Ten pierwszy jest obecnie jednym z najlepszych strzelców w lidze. Za Wrightem z kolei przemawiają szybkość i znakomite panowanie nad piłką. Jednak również zespół przyjezdnych nie narzeka na brak lidera swojej ekipy. Niewątpliwie jest nim obecnie Kostas Haralambidis. Doświadczony już Grek znakomicie odnajduje się w roli rozgrywającego, ale i też nieźle radzi sobie jako rzucający obrońca. Ostatnio fenomenalnie wypadł również MVP poprzedniej kolejki Dimitris Mavroidis. Nie można także pominąć Amerykanina Jaroda Stevensona, nieźle spisującego się w walce pod koszem. Mimo wszystko jednak wygrana ekipy przyjezdnych stanowiłaby kolejną już niespodziankę, gdyż faworytem spotkania wydaje się być drużyna z Salonik, która w bieżącym sezonie prezentuje zdecydowanie stabilniejszą formę od zespołu ze stolicy Grecji.

Panionios Ateny - AEL Larissa

Świadkami niezłego widowiska mogą być także kibice ateńskiego Panioniosu, który będzie podejmował w najbliższej kolejce ekipę AEL Larissy. Oba zespoły mają obecnie zupełnie inne cele. Panionios walczy o dobrą pozycję przed fazą play-off, natomiast drużyna z Larissy musi wygrywać najbliższe spotkania, jeżeli chce realnie myśleć o zakwalifikowaniu się do najlepszej ósemki sezonu zasadniczego. W poprzedniej kolejce ekipa z Aten nie sprostała na własnym parkiecie drużynie ARIS’u Saloniki. Z kolei Larissa pokonała przed własną publicznością AEK Ateny. Wówczas fenomenalnie zaprezentował Billy Keys, który zdobył dla swojego zespołu aż 42 punkty. Amerykanin przede wszystkim znakomicie spisywał się na obwodzie. W całym spotkaniu trafił 9 trójek. Należy również podkreślić, iż był on autorem niemalże połowy punktów dla swojej ekipy. Zatem to na nim zapewne spocznie ciężar gry w najbliższym meczu. Amerykaninowi pomocy udziela w tym sezonie jego rodak David Teague, który również nieźle poczyna sobie na linii rzutów z dystansu. Nie można również pominąć fenomenalnie dysponowanego w ostatnim czasie Serba Dragana Ceranica. Center ekipy z Larissy znakomicie potrafi grać tyłem do kosza i zdobywać proste punkty dla swojego zespołu. Jednak również w drużynie gospodarzy można dostrzec wyróżniających się zawodników. Niewątpliwie jest nim Ivan Zaroski. Serb jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, że warto kierować do niego piłki szczególnie w końcówce spotkania. Z kolei pod koszem bryluje Lonny Baxter. Amerykanin w tym sezonie prezentuje najrówniejszą formę w ekipie z Aten. Jednak podopieczni Nenada Markovica mają ostatnio problemy na obwodzie. Nie ma tam bowiem strzelca z prawdziwego zdarzenia, stąd też mogą mieć poważne problemy z punktowaniem z tej niezwykle ważnej strefy boiska. Mimo wszystko faworytem tego pojedynku jest niewątpliwie Panionios. W poprzedniej rundzie minimalnie lepsza okazała się właśnie ekipa z Aten. Także i tym razem zwycięstwo Larissy wydaje się mało prawdopodobne.

Olympia Larissa - Panathinaikos Ateny

W najbliższej kolejce gracze Olympii Larissy podejmować będą na własnym parkiecie ekipę mistrza Grecji - Panathinaikos Ateny. Spotkanie to jest niezwykle ważne szczególnie dla stołecznej drużyny, która w ostatnim czasie przeżywa wyraźny kryzys. Panathinaikos przegrał dwa ubiegłe mecze ligowe z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Również na arenie europejskiej mistrz Grecji nie prezentuje się tak jak przystało na ubiegłorocznego zwycięzcę Euroligi. Gracze stołecznej drużyny mają znikome szanse na powtórzenie tego sukcesu. Wydaje się zatem, że powinni oni skupić się teraz głównie na lidze, gdzie również mierzą w najwyższe cele, które ostatnio nieoczekiwanie stały się poważnie zagrożone. Tym bardziej Panathinaikos nie może sobie teraz pozwolić na chwilę wytchnienia, ale może się to okazać niezwykle trudne, bo gracze z Aten wyraźnie przeżywają kryzys. W odniesieniu zwycięstwa na pewno nie pomoże im ekipa Olympii, która w poprzedniej kolejce o mało co nie pokusiłaby się o sensację pokonując w wyjazdowym meczu Olympiakos Pireus. Ostatecznie jednak uległa po zaciętej walce wicemistrzom Grecji 65:61. Wówczas znakomicie zaprezentował się Giorgos Tsiaras, który mimo tego, że zdobył dla swojej ekipy 20 punktów, nie zdołał uchronić jej przed porażką. Gospodarze mogą liczyć także na Corey’a Belsera, który mimo braków centymetrów, świetnie spisuje się w walce pod obiema tablicami. Mimo wszystko goście mają zdecydowanie dłuższą ławkę. Ostatnio bardzo przyzwoicie prezentuje się Vasilis Spanoulis. Grek jako jeden z nielicznych zawodników nie zawodzi. Nieźle poczyna sobie także Sarunas Jasikevicius. Litwin grozi rzutem z każdej strefy boiska, ale mimo tego nadal nie błyszczy. Pod koszem mało widoczny jest jednak Kennedy Winston, z którym wiązano głębokie nadzieje. Mimo wszystko zdecydowanym faworytem spotkania jest ekipa mistrza Grecji. Zapewne Panathinaikos będzie chciał przerwać passę ostatnich porażek i udowodnić, że poprzednie wyniki były zwykłym wypadkiem przy pracy. Inny rezultat niż zwycięstwo drużyny przyjezdnych będzie zatem kolejną sensacją.

Spotkania 19. kolejki ESAKE:

ARIS Saloniki - Maroussi Ateny

AEP Olympiada Patron - AGOR Almeco

Egaleo - PAOK Saloniki

Panionios Ateny - AEL Larissa

Kolossos Rodos - Olympiakos Pireus

Olympia Larissa - Panathinaikos Ateny

AEK Ateny - Panellinios Ateny

Komentarze (0)