Kiedy Shai Gilgeous-Alexander przebywał w środę na boisku, jego Oklahoma City Thunder byli lepsi od Denver Nuggets o aż 51 punktów. To najlepszy wskaźnik plus/minus w fazie play-off jednego zawodnika od 1998 roku.
Kanadyjczyk rzucił 34 punkty, trafiając 11 na 13 rzutów z gry i wszystkie 11 wolnych, a Thunder wręcz roznieśli na własnym parkiecie rywali z Kolorado 149:106, doprowadzając do wyrównania w serii. Jest 1-1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
- Wiedzieliśmy, jaka jest stawka tego meczu. Byliśmy zdesperowani. Chcieliśmy przejąć kontrolę nad tym, co mogliśmy. I wykonaliśmy całkiem niezłą pracę - zaznaczał po meczu numer dwa w półfinale Konferencji Zachodniej SGA.
Gospodarze już w pierwszej kwarcie znokautowali Nuggets 45:21. Korzystny wynik dla Thunder nawet przez moment nie był zagrożony.
- Dziś grał tylko jeden zespół - nie krył Nikola Jokić, który spędził na boisku 32 minuty, notując 17 oczek, osiem zbiórek i sześć asyst, ale też sześć na 20 strat zespołu.
Seria przenosi się teraz do Kolorado. Tam odbędą się mecze numer trzy i cztery.
Wynik:
Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 149:106 (45:21, 42:35, 37:20, 25:30)
(Gilgeous-Alexander 34, Williams 17, Holmgren 15 - Westbrook 19, Jokić 17, Murray 14)
Stan serii: 1-1