Jayson Tatum, gwiazda Boston Celtics, doznał poważnej kontuzji ścięgna Achillesa, co może wykluczyć go z gry do sezonu 2026/27. Jak podaje sport.es, to już szósty przypadek takiej kontuzji w obecnym sezonie NBA, co stanowi rekord w historii ligi.
Gwiazdor Celtics w poniedziałkowym meczu przeciwko New York Knicks zdobył 42 punkty przy skuteczności 16/28 z gry, zanim upadł na parkiet trzy minuty przed końcem spotkania. Pojechał do szatni na wózku inwalidzkim ze łzami w oczach.
- Szczerze mówiąc, w tym momencie martwię się o Jaysona. To dla mnie najważniejsze. Sprawy związane z meczem załatwimy później. Teraz liczy się tylko to, żeby wszystko z nim było w porządku - mówił Al Horford.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Jak podkreśla sport.es, oprócz Tatuma, kontuzji ścięgna Achillesa doznali także Damian Lillard z Milwaukee Bucks, Dejounte Murray z Pelicans, Dru Smith z Miami Heat oraz James Wiseman i Isaiah Jackson z Indiana Pacers. To więcej niż w sezonie 2014/15, kiedy takich przypadków było pięć.
Eksperci wskazują na intensywny kalendarz rozgrywek NBA jako główną przyczynę wzrostu liczby kontuzji. Zawodnicy muszą rozgrywać ponad 100 meczów w sezonie, co obejmuje mecze sezonu regularnego, NBA Cup, Play-in oraz Play-offs, co zwiększa ryzyko urazów.
Powrót do pełnej sprawności po kontuzji ścięgna Achillesa jest trudny. Badania z 2014 r. pokazują, że choć 80 proc. zawodników wraca do gry, tylko 40 proc. z nich osiąga poziom All-Star sprzed kontuzji.