Trwa zacięta walka w Finałach NBA. Indiana Pacers prowadzili 2-1, ale dwa ostatnie mecze padły łupem Thunder i to drużyna z Oklahoma City jest o krok od mistrzostwa. Pacers przed szóstym spotkaniem mają dodatkowe problemy, ich lider jest kontuzjowany.
Chodzi o Tyrese'a Haliburtona. Według informacji podanych przez ESPN, rozgrywający wziął udział w środowym treningu i ma zamiar zagrać w nadchodzącym meczu z Thunder, ale trener Rick Carlisle potwierdził, że status gwiazdy zostanie określony jako "questionable", czyli wątpliwy, a decyzja zapadnie tuż przed meczem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
- Muszę zrozumieć ryzyko, zadać właściwe pytania - ale jestem wojownikiem. Chcę grać - zaznaczył Haliburton po środowych zajęciach. Zawodnik już wcześniej zmagał się z kontuzjami w dolnej części prawej nogi. Tym razem chodzi o naciągnięcie łydki, które pogłębiło się po niefortunnym upadku w piątym mecz Finałów NBA.
W razie absencji Haliburtona, Pacers mogą postawić na sprawdzony schemat z zeszłorocznych finałów konferencji, gdy Andrew Nembhard zastąpił go jako rozgrywający, a Ben Sheppard wszedł do pierwszej piątki. - Mamy plan, jeśli go zabraknie - przyznał Carlisle. Nembhard i Sheppard wówczas zdobyli łącznie 56 punktów i 19 asyst w dwóch meczach.
Alternatywą może być także T.J. McConnell, który w obecnych finałach notuje średnio 11,2 punktu, 4,2 asysty i 2 przechwyty w 17,9 minuty na parkiecie. - To po prostu jego natura - mówi Carlisle. - Był świetny w trzeciej kwarcie i na początku czwartej. W zależności od sytuacji w czwartek, możemy potrzebować go na znacznie więcej minut - dodawał trener Pacers.
Choć Haliburton w finałach notuje tylko 15,0 punktu i 7,2 asysty na mecz, a w piątym spotkaniu zdobył zaledwie cztery punkty (0/6 z gry), pozostaje kluczową postacią zespołu z Indianapolis - Zespół ufa mi, że podejmę właściwą decyzję co do mojego ciała - powiedział. - Rozumiecie to. Chcę być na boisku. Taki jest plan - zakończył.
Szósty mecz Finałów NBA na terenie Pacers odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godz. 2:30 czasu polskiego.