Z Turcją o półfinał mistrzostw Europy. Polacy muszą zatrzymać gwiazdę NBA

PAP/EPA / TOMS KALNINS
PAP/EPA / TOMS KALNINS

Wielki mecz już we wtorek o godz. 16:00. Polska w ćwierćfinale mistrzostw Europy zmierzy się w Rydze z Turcją. - Wiemy, jak dużo możemy wygrać tym spotkaniem - zaznacza asystent trenera Igora Milicicia, Andrzej Urban.

Wielka postawa Polaków na EuroBaskecie 2025, którzy są w 1/4 turnieju. Biało-Czerwoni w meczu o ćwierćfinał przegrywali różnicą 11 punktów, ale ostatecznie pokonali Bośnię i Hercegowinę 80:72, odwracając losy spotkania.

Radość, a teraz mobilizacja i skupienie

- Widać było w naszej drużynie ogromną mobilizację i wręcz niespotykaną chęć zwycięstwa. Wygraliśmy to siłą charakteru i wolą walki - podkreśla w rozmowie z naszym portalem asystent trenera Igora Milicicia, Andrzej Urban.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony

- Po meczu z Bośnią i Hercegowiną była wielka radość, wszyscy cieszyli się z tego zwycięstwa. W kadrze panuje bardzo dobra atmosfera, ale teraz wszyscy skoncentrowani są już na meczu z Turcją - mówił w poniedziałek Urban.

Przed polskimi koszykarzami trudne zadanie, ale i wielka szansa. Jeśli pokonaliby Turcję, awansują do półfinału mistrzostw Europy. - Wiemy, jak dużo możemy wygrać tym spotkaniem. Wejście do najlepszej czwórki turnieju byłoby ogromnym sukcesem. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, co nas czeka i jak trudne musimy wykonać zadanie - mówi asystent Milicicia, pracujący na co dzień jako pierwszy trener ekstraklasowej Stali Ostrów Wielkopolski.

Zatrzymać gwiazdę NBA

Gwiazdami Turcji są tacy zawodnicy, jak podkoszowy Houston Rockets Alperen Sengun czy występujący w Eurolidze rozgrywający Shane Larkin.

- Turcja gra świetny turniej. Całym zespołem dowodzi Sengun, gwiazda NBA. Mają też wielu innych dobrych graczy, jak Larkin czy Cedi Osman. To niesamowicie jakościowy zespół - analizuje przeciwnika Urban.

- Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć w tym spotkaniu. Potrzebujemy dobrej gry w ataku, żeby sprawić niespodziankę. Musimy też zatrzymać liderów rywali - kończy.

Starcie Polski z Turcją już we wtorek o godz. 16:00. Wygrany zmierzy się ze zwycięzcą meczu Litwa - Grecja.

Patryk Pankowiak, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (1)
avatar
Richard Varga Gattling
9.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dadzą radę 
Zgłoś nielegalne treści