Kibice w Polsce poznali Jordana Loyda podczas EuroBasketu 2025. Amerykanin przed samym turniejem otrzymał polskie obywatelstwo i skradł serca kibiców w naszym kraju, będąc obok Mateusza Ponitki liderem Biało-Czerwonych.
Latem Loyd był rozchwytywany. Interesował się nim m.in. Real Madryt. 32-latek miał jeszcze ważną roczną umowę z AS Monaco, ale ostatecznie pozyskał go Anadolu Efes Stambuł. Turecki gigant musiał zapłacić za wykup kontraktu. Mówi się, że chodziło o kwotę około 250 tysięcy euro.
Teraz rzucający ma już za sobą debiut w barwach nowego klubu. Wypadł świetnie.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy słynnego w Polsce viralu. "Nie byłam w stanie wyjść z toalety w TVP"
Efes pokonał w Eurolidze Maccabi Tel Awiw 85:78, a Loyd w 24 minuty wywalczył 16 punktów, trafiając 6 na 10 rzutów z gry, w tym 4 na 8 za trzy. Miał też dwie zbiórki i asystę. Był najlepszym strzelcem całego meczu.
Loyd podczas EuroBasketu notował średnio 22,4 punktu, 3,3 zbiórki i 2,0 asysty na mecz, trafiając 42-proc. rzutów za trzy. Został wybrany do Drugiej Najlepszej Piątki turnieju. Znalazł się obok takich gwiazd, jak Lauri Markkanen, Nikola Jokić czy Deni Avdija.