To był trudny i chyba najdziwniejszy sezon drużyny Lotosu Gdynia w rozgrywkach Euroligi. Od początku wydawało się, że Lotos będzie silnym zespołem walczącym o najwyższe cele. Problemy finansowe, a co się z tym łączy i kadrowe, doprowadziły jednak do osłabienia zespołu. Z 2009 rokiem ze składu odeszły Alana Beard, Shameka Christon czy Paulina Pawlak i zrobiło się nerwowo. Ostatecznie gdynianki zdołały jednak zapewnić sobie udział w TOP 16.
W swoim pierwszym meczu Lotos zmierzył się ze swoim etatowym ostatnio rywalem, czyli Fenerbahce Stambuł i na inaugurację przegrał w Turcji. Potem przyszły dwie wygrane, które mocno poprawiły humory w drużynie z Trójmiasta. Jak się jednak okazało, kolejne mecze nie były już tak udane. O ile porażki w meczach z Frisco Sika Brno czy Spartakiem Moskwa Region Vidnoje można uznać za planowane, to kolejne trzy mecze były już w zasięgu podopiecznych Jacka Winnickiego. Wygraną z Gdynia wywiózł zespół Fenerbahce, natomiast Lotos wygranych nie potrafił wywalczyć we Francji przeciwko Tarbes Gespe Bigorre i na Węgrzech przeciwko Szeviep Szeged. To postawiło mistrzynie Polski pod ścianą, gdyż trzeba było wygrać co najmniej jeden z dwóch ostatnich spotkań i patrzeć na korzystne wyniki w pozostałych meczach. Wygrać udało się we własnej hali z drużyną z Gdyni, a jako że w pozostałe mecze zakończyły się po myśli Lotosu, mistrzynie Polski zagrają w kolejnej fazie Euroligi koszykarek.
Lotos wygrał tylko trzy mecze, podobnie jak KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, ale w tej grupie dało to czwarte miejsce i awans do TOP 16. Lotos przezwyciężył problemy finansowe i kadrowe. Te drugie udało się wypełnić ambitnie grającymi zmienniczkami, które uciągnęły wynik i wytrzymały z ciężarem odpowiedzialności, który spadł na ich barki.
Gdynianki do kolejnej fazy przeszły z najgorszym współczynnikiem, a to oznacza konfrontację z najlepszą ekipą fazy grupowej czyli… Spartakiem Moskwa Region Vidnoje. Pokonać ekipę ze stolicy Rosji graniczy w tym sezonie z cudem, gdyż w pierwszych dziesięciu meczach odniosły komplet zwycięstw. Każda wygrana ze Spartakiem będzie olbrzymim sukcesem ekipy Lotosu.
Kluczowa zawodniczka: Ivana Matovic (16,5 punktu, 5,1 zbiórki, 2,8 asysty, 0,6 przechwytu)
Serbska środkowa od pierwszego meczu była liderką Lotosu, a po odejściu z drużyny Pauliny Pawlak przejęła nawet po niej opaskę kapitana drużyny. Ivana Matovic była ostoją zespołu, która w trudnych momentach brała ciężar zdobywania punktów na swoje barki. Wszyscy doskonale pamiętają jej trójkę z końcówki meczu w Gdyni przeciwko Frisco Sika Brno, która dała mistrzyniom Polski awans do kolejnego etapu. Matovic nie schodziła poniżej swojego pewnego poziomu i trener Winnicki może być ze swojej podopiecznej niezwykle zadowolony.
Wyniki Lotosu Gdynia:
Fenerbahce Stambuł - Lotos Gdynia 75:67
Lotos Gdynia - Tarbes Gespe Bigorre 73:68
Lotos Gdynia - Szeviep Szeged 74:61
Frisco Sika Brno - Lotos Gdynia 83:72
Lotos Gdynia - Spartak Moskwa Region 70:77
Lotos Gdynia - Fenerbahce Stambuł 63:69
Tarbes Gespe Bigorre - Lotos Gdynia 81:67
Szeviep Szeged - Lotos Gdynia 71:58
Lotos Gdynia - Frisco Sika Brno 77:73
Spartak Moskwa Region - Lotos Gdynia 85:60
Tabela:
1. | Spartak Moskwa Region | 10 | 10 | 0 | 20 | 860:639 |
---|---|---|---|---|---|---|
2. | Fenerbahce Stambuł | 10 | 7 | 3 | 17 | 762:748 |
3. | Frisco Sika Brno | 10 | 6 | 4 | 16 | 729:723 |
4. | Lotos Gdynia | 10 | 3 | 7 | 13 | 681:743 |
5. | Szeviep Szeged | 10 | 2 | 8 | 12 | 662:758 |
6. | Tarbes Gespe Bigorre | 10 | 2 | 8 | 12 | 696:779 |
Statystyki gdynianek w pierwszym etapie:
Punkty:
Ivana Matovic 16,5
Alana Beard 12,3
Erin Phillips 10,9
Zbiórki:
Erin Phillips 5,2
Ivana Matovic 5,1
Magdalena Leciejewska 5,0
Asysty:
Erin Phillips 3,5
Ivana Matovic 2,8
Paulina Pawlak 1,3
Przechwyty:
Erin Phillips 1,3
Alana Beard 1,0
Ivana Matovic 0,6
Minuty na parkiecie:
Erin Phillips 32,2
Ivana Matovic 28,8
Magdalena Leciejewska 23,3