Akademiczki w natarciu - relacja z meczu INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik

INEA AZS Poznań wchodzi na właściwe tory. Podopieczne Romana Habera wygrały w zaległym spotkaniu 15. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy we własnej hali z UTEX-em ROW Rybnik. Poznanianki zaliczyły bardzo dobry mecz i ostatecznie zwyciężyły w pełni zasłużenie. Zawodniczki ze stolicy Wielkopolski prowadziły w pewnym momencie trzeciej kwarty różnicą aż 18 punktów, ale festiwal trójek rywalek doprowadził do nerwowej końcówki. W tej jednak ręka nie zadrżała Elżbiecie Mowlik, która okazała się katem śląskiego zespołu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Dla obu teamów to spotkanie było niezwykle ważne. INEA AZS chciała w końcu wygrać i włączyć się do walki o play off, a nie być tylko zespołem z dołu tabeli. UTEX ROW po dwóch porażkach w słabym stylu chciał się podbudować i utrzymać miejsce w fazie play off. Walki zatem od pierwszych minut nie zabrakło.

Od początku do ataku ruszyła Nikita Bell, a wraz z nią Monika Sibora i Katarzyna Krężel. Po akcjach tych zawodniczek UTEX ROW prowadził najpierw 11:4, a po chwili 17:12. W tym momencie o przerwę poprosił Roman Haber, a jego podopieczne wysłuchały rad i po pierwszej kwarcie prowadziły 22:21 dzięki punktom Weroniki Idczak.

Ta sama koszykarka rozpoczęła drugie dziesięć minut, tym razem trafiając zza linii 6,25. Poznanianki szybko uzyskały 8 punktów przewagi, która byłaby jeszcze większa, gdyby nie ekwilibrystyczna trójka Sibory z 10 metrów równo z syreną oznaczającą koniec czasu na akcję. Trójka ta pozwoliła przełamać niemoc w ofensywie rybniczanek, ale na przerwę i tak schodziły one z bagażem pięciu oczek.

Po przerwie drużyny stanęły w ataku - w pierwszych pięciu minutach INEA zdobyła 4 punkty, a ROW 2. Wtedy jednak nastała kluczowa, jak się później okazało, seria punktów akademiczek. Podopieczne trenera Habera od stanu 49:42 zdobyły 11 punktów z rzędu, a prym wiodły podkoszowe Joanna Kędzia i Natalia Mrozińska, które do perfekcji wykorzystywały nieporadność Devanii Hampton, której występ należy przemilczeć.

Poznanianki przed decydującą kwartą prowadziły różnicą 16 punktów i wydawało się, że jest po zawodach, tym bardziej, że w pierwszej akcji czwartej kwarty trójkę dołożyła praktycznie bezbłędna tego dnia Agnieszka Skobel. ROW postawił jednak wszystko na jedną kartę. Cieniującą Hampton zastąpiła Martyna Koc, w defensywie postawiono na strefę i przewaga INEI topniała z sekundy na sekundę. Zza łuku trafiły Krężel i Sibora, kilka piłek wyszarpała Bell i na 4 minuty przed końcem na tablicy wyników było tylko 63:59. Decydującą dla sukcesu akcję poznanianki przeprowadziły na 150 sekund przed końcem, kiedy zupełnie niekryta Mowlik trafiła za 3. W efekcie przewaga AZS-u wynosiła 8 oczek.

Na nic zdały się kolejne trójki Krężel i Sibory, bo poznanianki trafiały z linii rzutów wolnych. Nadzieję mogła wlać jeszcze w przyjezdne Bell, ale dwukrotnie spudłowała zza łuku.

W końcowych sekundach meczu sprawy w swoje ręce wzięła Elżbieta Mowlik, która poprzedni sezon spędziła w ekipie z Rybnika. Mowlik najpierw trafiła zza linii 6,25, a potem skutecznie wykonała dwa rzuty osobiste, które przypieczętowały wygraną. - Cieszę się, że pomogłam w tej wygranej - powiedziała po meczu rzucająca INEI, dla której były to jedyne punkty w spotkaniu. - Wracam do formy, powinno być coraz lepiej.

Bohaterkami INEI niewątpliwie były też podkoszowe Joanna Kędzia i Natalia Mrozińska, które w dziecinny sposób ogrywały Hampton. 19 punktów i 8 zbiórek dołożyła ponadto niezawodna Agnieszka Skobel, a to złożyło się na końcowy sukces całego zespołu.

Wśród pokonanych 21 punktów uzbierała Katarzyna Krężel, jak z armaty trójki sypała Monika Sibora (5/8 w całym meczu), a 16 punktów, 11 zbiórek, 5 przechwytów i 4 zbiórki dodała Nikita Bell. Nic do zarzucenia nie można mieć też w kierunku Whitney Boddie, która obok 10 oczek miała 7 asyst i 6 zbiórek.

Kolejne fatalne zawody w drużynie ROW-u rozegrała Devania Hampton. Szkoda, że w Poznaniu więcej minut nie dostała Koc, która może w statystykach wypadła słabiej, ale na parkiecie zespołowi dała zdecydowanie więcej.

INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik 76:71 (22:21, 23:17, 15:6, 16:27)

INEA AZS: Agnieszka Skobel 19, Joanna Kędzia 14 (11 zb), Natalia Mrozińska 12, Adrianne Ross 11, Chinyere Ukoh 8, Weronika Idczak 7, Elżbieta Mowlik 5.

UTEX ROW: Katarzyna Krężel 21, Nikita Bell 16 (11 zb), Monika Sibora 15, Whitney Boddie 10, Devania Hampton 6, Agnieszka Jaroszewicz 2, Katarzyna Suknarowska 1, Martyna Koc 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×