Dopełnią formalności? - zapowiedź meczu UTEX ROW Rybnik - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski

W pierwszym meczu fazy play off KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski pewnie pokonał rybnicki UTEX ROW we własnej hali. Żeby zapewnić sobie awans do półfinałów, wicemistrzynie Polski muszą wygrać jeszcze raz. Czy dokonają tego już w środę na Śląsku? Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie, gdyż szkoleniowiec ROW-u Mirosław Orczyk jest już w pełni usatysfakcjonowany wynikiem, jaki udało się osiągnąć w rozgrywkach, czyli awansem do ósemki i zagwarantowaniem sobie miejsca w FGE na kolejny sezon.

- Jesteśmy jeden krok do przodu w stronę awansu do półfinału - mówił po pierwszym meczu Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec gorzowskich akademiczek. Jego podopieczne w sobotę wygrały 82:65, ale po trzech kwartach było aż 72:41. Maciejewski nie był jednak do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Komplementował Liudmilę Sapovą, która była królem parkietu w pierwszym meczu. Jak będzie w środę?

Sapova w ostatnim czasie imponuje skutecznością, a rybniczankom zaaplikowała aż 28 punktów i 7 trójek. Rywalki nie miały żadnej recepty na zatrzymanie Rosjanki, która była bezapelacyjnie najlepszą koszykarką tego spotkania. Maciejewski w pierwszej konfrontacji z rybniczankami testował na pozycji rozgrywającej Yulię Dureikę, gdyż kontuzjowana jest Katarzyna Dźwigalska. Na Śląsku może być podobnie. - Yulia Dureika zagrała pierwszy mecz na rozegraniu i poradziła sobie całkiem dobrze. Dała odpocząć cenne dziesięć minut Samancie Richards - mówił zadowolony szkoleniowiec akademiczek.

W Pawłowicach Śląskich, gdzie swoje mecze w tym sezonie rozgrywa UTEX ROW, może być podobnie, bo Dźwigalska co prawda rwie się do gry, ale trener chyba będzie chciał oszczędzać ją na decydujące spotkania w drodze po medale.

- Dla nas wejście do ósemki jest sukcesem. Teraz spokojnie dogrywamy sezon do końca - mówił już po zakończeniu rundy zasadniczej Mirosław Orczyk, opiekun śląskiego zespołu. Czy zatem ROW nie podejmie nawet rękawicy w walce z akademiczkami?

- Będziemy walczyć i nie poddamy się. Może i powinnyśmy się skupić na kolejnych spotkaniach, ale na razie mamy mecz z Gorzowem Wielkopolskim - przekonuje Martyna Koc. Zawodniczka ta w ostatnim meczu notuje bardzo dobre występy dla swojego zespołu.

Koc, wsparta skuteczną Katarzyną Krężel i amerykańskim triem z pewnością może nawiązać walkę z wciąż jeszcze aktualnymi wicemistrzyniami Polski. Co prawda takie koszykarki, jak m.in. Nicky Anosike czy Samantha Jane Richards w ROW-ie nie grają, ale przecież sport rządzi się swoimi prawami, a na parkiecie nie grają same nazwiska...

UTEX ROW Rybnik - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, środa godz. 18:00

Źródło artykułu: