W Kołobrzegu u otrzymanie - zapowiedź 25. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki

Jacek Seklecki 27 Marca 2010, 11:48

Już dzisiejszego wieczoru możemy poznać drugą drużynę, która pożegna się z rozgrywkami PLK w tym sezonie. Kotwica Kołobrzeg podejmować będzie Polonię 2011 Warszawa, która dzięki zwycięstwu nad Polonią Azbud w derbach Warszawy przedłużyła swoje nadzieje na byt w lidze. Stoi jednak pod murem. Zwycięstwo oznacza batalię do utrzymanie w ostatniej kolejce, przegrana natomiast definitywnie przekreśla ich szansę. Mecz będzie o tyle ciekawszy, że jedynym zespołem, kosztem którego Polonia 2011 może utrzymać się w PLK jest Kotwica, czyli jej najbliższy rywal. Kołobrzeżanie znają wartość tego spotkania i na pewno nie oddadzą go łatwo.

Nie mniejsze emocje będą w Poznaniu, gdzie PBG Basket zagra z Polonią Azbud Warszawa. Gospodarze znajdują się na 10 pozycji w tabeli, natomiast drużyna Wojciecha Kamińskiego na siódmej, jednak dzieli je tylko jeden mały punktu. Poznanianie po słabym początku i środku sezonu teraz mają nadzieję na wejście do ósemki, co pozwoliłoby im mieć przewagę parkietu w fazie pre play-off. Warszawianie są w trudniejszej sytuacji, gdyż na wyjazdach grają bardzo słabo, więc to PBG Basket będzie faworytem tego meczu.

Korespondencyjny pojedynek nadal toczą AZS Koszalin i PGE Turów Zgorzelec. Wicemistrz Polski zagra na własnym parkiecie ze Zniczem Jarosław i wygrana w tym meczu pozwoli im na pewne zajęcie piątego miejsca po sezonie zasadniczym. Na ich potknięcie czekać będzie AZS, który zagra we własnej hali ze zdegradowanym już Sportino Inowrocław, a więc będzie miał słabszego rywala. Nie wszystko jednak zależy już od koszalinian, bowiem jeden punkt straty i ujemny bilans bezpośrednich pojedynków z PGE Turowem w lepszej sytuacji stawiają ekipę Andreja Urlepa.

Zgorzelczanie walczą jednak nie tylko o piąte miejsce w tabeli, ale także o czwarte. Do zajmującego tę lokatę Trefla Sopot tracą tylko jeden punkt, a bilans spotkań jest na ich korzyść. Sopocianie zadanie w tej kolejce mają trudniejsze, bowiem zagrają w Starogardzie Gdańskim z tamtejszą Polpharmą, która w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie i ma już zagwarantowane trzecie miejsce przed play-off. I to właśnie może wskazywać na Trefl, bowiem starogardzianie mogę podejść do tego meczu już z lekkim rozprężeniem.

O punkty będzie bić się także Energa Czarni Słupsk. Słupszczanie są w wielkim kryzysie, gdyż przegrali już sześć meczów z rzędu, co spowodowało m.in. zwolnienie trenera Igora Miglinieksa. Teraz pod wodzą Daniusa Adomaitisa Energa Czarni zagrają ze Stalą Stalowa Wola i mają o co walczyć, bowiem do siódmej Polonii Azbud, podobnie jak PBG Basket traci tylko jeden punkt.

Kolejka ta bez wątpienia odbędzie się bez swojego hitowego spotkania, czyli meczu Anwilu Włocławek z Asseco Prokomem Gdynia. Mecz ten, ze względu na udział mistrza Polski w Elite Eight Euroligi został przeniesiony na połowę kwietnia i zostanie rozegrany już po zakończeniu innych spotkań sezonu zasadniczego. Stawka będzie jednak ogromna - pierwsze miejsce przed play-off.