To dopiero będzie widowisko! - zapowiedź meczu ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Teraz dopiero zaczyna się prawdziwa pogoń za awansem do ekstraklasy. Zarówno Siarce, jak i MKS-owi bardzo na tym zależy. Dawno w tych miastach nie było tak mocnych i zgranych koszykarzy, dlatego więc nie wykorzystać tego faktu i nie awansować?

W tym artykule dowiesz się o:

Obie ekipy od początku tego sezonu idą jak burza, obie w pierwszej rundzie play off odprawiły swoich rywali z kwitkiem. Siarkowcy dwukrotnie ograli Znicz Pruszków (u siebie 70:58 i na wyjeździe 74:47). Ogromnym zaskoczeniem było to, że MKS tak łatwo poradził sobie z naszpikowaną wartościowymi graczami Spójnią Stargard Szczeciński. Gracze z Dąbrowy Górniczej zwyciężyli na swoim terytorium 87:77 i w Stargardzie 81:69.

W zespołowo grającej Siarce w dwumeczu z Pruszkowem najlepiej spisali się: Wojciech Barycz (łacznie 29 punkty), Bartosz Krupa (28), Piotr Miś (21), Adrian Czerwonka (18) oraz Karol Szpyrka (15).

W ekipie MKS-u w dwumeczu ze Spójnią, pod nieobecność kontuzjowanego, młodego lidera Marka Piechowicza (przyp. zawodnik prawdopodobnie nie zagra już do końca tego sezonu) dominowało trio: Łukasz Szczypka (łącznie 49 punktów), Radosław Basiński (39) oraz Piotr Zieliński (29).

Po sezonie zasadniczym stan rywalizacji między Siarką, a Dąbrową wynosi 1:1. W pierwszej rundzie na Śląsku MKS wygrał 70:62. Aż 4 zawodników Dąbrowy rzuciło dwucyfrową liczbę punktów (Paweł Bogdanowicz, Radosław Basiński, Paweł Zmarlak, Piotr Zieliński po 10 i Adam Lisewski 12). W Siarce: Bartosz Krupa i Piotr Miś po 20 oczek, Michał Baran 11.

W drugiej rundzie w Tarnobrzegu podopieczni trenera Zbigniewa Pyszniaka zrewanżowali się za tamtą wpadkę i ograli MKS 77:68. Świetne spotkanie zanotowali wysocy: Wojciech Barycz (15 punktów) i Piotr Miś (14). U gości w ataku brylował Łukasz Szczypka (26).

Stosunek punktowy po tych dwóch meczach wynosi 139:138 dla Siarkowców. Czy taka minimalna przewaga sprawi, że w sobotę tarnobrzescy kibice będą świadkami emocjonującej i wyrównanej walki?

Musimy koniecznie wygrać pierwsze spotkanie u siebie, bo wtedy wykonamy duży krok w kierunku awansu. Wiadomo, łatwo nie będzie, ale powalczymy! Trzeci mecz u nas to będzie swego rodzaju pewien zawór bezpieczeństwa - powiedział przed meczem z Dąbrową gracz Siarki, Adrian Czerwonka.

Ze względu na atut własnego boiska, czy też marzących o awansie swoich ulubieńców kibiców, faworytem sobotniego starcia wydaje się być Siarka. W Tarnobrzegu dużo mówi się o tym, że jeśli teraz koszykarze nie awansują, to ich prezes i zarazem trener Zbigniew Pyszniak odejdzie. Jeśli zaś Siarkowcy awansują Pyszniak zostanie w klubie i będzie mocno ich wspierał, tak jak robi to świetnie do tej pory. Podobno połowa koszykarzy, tych którzy teraz tworzą podstawę ekipy ma tak skonstruowane kontrakty, gwarantujące im grę w PLK w razie awansu.

Większość kibiców w Polsce obstawia, że do ekstraklasy awansuje właśnie Siarka, gdyż MKS nie ma aż tak dużych aspiracji by wskoczyć na wyższy szczebel rozgrywek. Czy tarnobrzeżanom w sobotę uda się zrobić pierwszy duży krok w kierunku awansu? Czy też może Dąbrowa Górnicza po raz kolejny zaskoczy i rozwieje ich marzenia? Odpowiedź poznamy niebawem!

ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza, sobota (10.04.2010r.), godz. 19:00, Hala Widowiskowo-Sportowa przy al. Niepodległości w Tarnobrzegu

Źródło artykułu:
Komentarze (0)