Celtics z Lakers będą walczyć bez Perkinsa

Szóste spotkanie finałowe było bardzo pechowe dla Celtów. Nie tylko zdecydowanie przegrali z Los Angeles Lakers, ale także stracili Kendricka Perkinsa. Środkowy Bostonu ma nie zagrać w decydującym meczu

- Będziemy mieć Kendricka (Kendrick Perkins - przyp. aut.) w naszych sercach - powiedział Ray Allen. Z jego słów można więc wywnioskować, że Doc Rivers w Game 7 nie będzie mógł skorzystać z usług swojego środkowego.

Do feralnego zdarzenia doszło w pierwszej kwarcie meczu, kiedy Kendrick Perkins walczył o zbiórkę w ataku. Popularny Perk skręcił nogę w kolanie i musiał opuścić parkiet. - Jego zejście pozbawiło nas szans na zwycięstwo w tym spotkaniu. Przed nami jeszcze jedna szansa na wywalczenie mistrzostwa. Zagramy jeszcze bardziej zmotywowani, ponieważ będziemy grać dla Kendricka - oznajmił Allen.

Trener Doc Rivers w obliczu kontuzji Perkinsa z pewnością postawi na Glena Davisa. - Już nie mogę się doczekać. Człowiek czeka na taki moment całe życie. Wszyscy będą mówić o Celtics po siódmym meczu. Wygramy w Los Angeles i na parkiecie rywala rozpoczniemy fetowanie sukcesu - buńczucznie zapowiada Davis.

Komentarze (0)