Anwil zagra w europejskich pucharach

Anwil Włocławek po dwóch latach przerwy zagra w europejskich pucharach. Nie wiadomo jeszcze jakie to będą rozgrywki, ale w grę wchodzą tylko te najlepsze - Eurocup lub Euroliga.

Anwil Włocławek, po trzech latach nieobecności w finale Mistrzostw Polski, wywalczył w tym sezonie srebrny medal w Tauron Basket Lidze. Oprócz kolejnego krążka do kolekcji (ósme srebro w historii) włocławski klub zyskał prawo do gry w europejskich pucharach, w których w ostatnich dwóch latach nie grał. Czy Anwil jest zainteresowany grą na arenie międzynarodowej?

- Jesteśmy zainteresowani występami w europejskich pucharach. Drugie miejsce upoważnia nas do gry w rozgrywkach EuroCup - wyjaśnia prezes Anwilu Włocławek, Zbigniew Polatowski. - Z materiałów, które PLK otrzymało mamy na pewno zapewniony udział w EuroCup, natomiast waży się także kwestia naszego ewentualnego udziału w eliminacjach do Euroligi. To powinno się rozstrzygnąć do 26 czerwca. Jeśli będzie taka możliwość na pewno powalczymy o najlepsze rozgrywki na Starym Kontynencie - dodaje prezes Anwilu.

- Stoczyliśmy cztery fantastyczne pojedynki z drużyną, która była w ósemce najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Z trzech z nich mogliśmy wyjść zwycięsko, dlatego uważam, że po takich meczach z Asseco Prokomem jesteśmy w stanie zagrać w Eurolidze i próbować w niej zaistnieć - tłumaczy Polatowski.

Klub z Włocławka tłumaczy, że nie zamierza przystępować do jakichkolwiek rozgrywek międzynarodowych tylko po to, aby zapisać się w meczowych protokołach. Priorytetem jest walka o najwyższe cele i pokazanie się wśród najlepszych. Aby tak się stało potrzebna jest większa suma pieniędzy przeznaczona na koszykarzy, a dodając obsługę całej logistyki związanej z grą w Europie budżet bardzo to odczuje.

- Zwróciliśmy się już wcześniej do prezydenta miasta Włocławka z prośbą, aby miasto sfinansowało nasz udział w europejskich pucharach. Już w jednym z wywiadów zastępca prezydenta, Jacek Kuźniewicz zapewnił, że miasto zapłaci za naszą grę na arenie międzynarodowej. To jest dla nas bardzo ważne, gdyż na pewno nie dopuścimy do tego, że ze słabym składem zagramy w EuroCup po to, by przegrywać - mówi prezes Anwilu Włocławek.

Źródło artykułu: