Ale za to niedziela... - zapowiedź meczu Prokom Trefl - PGE Turów

Koszykarze Prokomu Trefl, dzięki sobotniej wygranej 80:76, w finałowej rywalizacji Dominet Bank Ekstraligi przegrywają już tylko 1:2. Dla kogo zatem będzie niedziela?

Damian Chodkiewicz
Damian Chodkiewicz

Gdyby akcja zgorzelczan, przy prowadzeniu Prokomu Trefl 77:76, okazała się bardziej przemyślana, to finałowa rywalizacja mogłaby być już praktycznie rozstrzygnięta. David Logan mógł wybrać inny wariant niż podanie na obwód, ale z drugiej strony Iwo Kitzinger mógł aż tak nie spieszyć się z rzutem, bowiem pozostało jeszcze około dwudziestu sekund na rozegranie akcji.

Stało się jednak inaczej i to Milan Gurović, świetny superstrzelec, poprowadził swój zespół do wygranej. Dla Serba zdobycie 34 punktów to nic wielkiego, bowiem rzucał tyle na co dzień w lidze serbskiej. Zgorzelecka obrona musi zdecydowanie bardziej utrudnić życie Guroviciowi w niedzielę, by nie dopuścić do powtórzenia jego wyczynu.

Zmiana taktyki Prokomu spowodowała mniej wolnych pozycji rzutowych dla Thomasa Kelatiego i Davida Logana, przez co ci dwaj koszykarze nie byli w stanie popisać się osiągnięciami zbliżonymi chociażby do tych ze Zgorzelca. Dopiero, gdy zmęczony Krzysztof Roszyk pilnował Logana, to ten mijał go i punktował, ale niezmordowany Donatas Slanina nie zostawiał Amerykaninowi ani jednego centymetra wolnego parkietu.

Trener Saso Filipovski w sobotę wyciągnął asa z rękawa, jakim okazał się Harding Nana i niewiele brakowało, aby Kameruńczyk, który w ciągu dziesięciu minut zdobył 15 punktów, poprowadził PGE Turów Zgorzelec do trzeciej wygranej w finale Dominet Bank Ekstraligi. Wicemistrzowie Polski nie mieli jednak tyle szczęścia, co w pierwszym meczu u siebie i tym razem musieli zejść z parkietu pokonani.

Zgorzelczanie zdecydowanie bardziej skupili się w Sopocie na ofensywie, w której niestety przez trzy kwarty nie brylowali, a to przecież defensywa jest znakiem firmowym przygranicznej drużyny. Słoweński szkoleniowiec zgorzeleckiej drużyny na pewno przeanalizował już błędy swoich podopiecznych i w niedzielę w Sopocie możemy spodziewać się odmienionego Turowa. Tak samo zresztą było po pierwszym meczu w Zgorzelcu.

Czwarty finałowy mecz pomiędzy Prokomem Trefl Sopot a PGE Turowem Zgorzelec odbędzie się w niedzielę, tj. 25.05.2008 r., w Sopocie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TV4. Kolejny mecz odbędzie się w środę w Zgorzelcu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×