Przewagę przez większość czasu posiadali koszykarze Los Angeles Clippers. W trzeciej kwarcie ich przewaga wynosiła nawet dwadzieścia punktów (50:30). Ambitnie grająca ekipa NBA D-League Select nie złożyła broni i rozpoczęła pogoń za Clips. Trwała ona do samego końca spotkania, ale co najważniejsze dla ekipy z D-League zakończyła się sukcesem. W głównej mierze była to zasługa Marka Tyndale'a (19pkt) i Mike'a Gansey'a (15pkt).
Najskuteczniejszy strzelec zwycięzców w samej końcówce przy stanie 78:76 dla Los Angeles przejął piłkę na własnej połowie, szybko przekozłował ją bliżej kosza rywali. Pomimo asysty defensorów Clippers oddał rzut, który jak się okazało był skuteczny (79:78).
Cezary Trybański rozpoczął w pierwszej piątce. Na parkiecie spędził niespełna 11 minut. W tym czasie zanotował dwa punkty (1/4 z gry), cztery zbiórki, blok, dwa faule i stratę.