28-letni środkowy trafił do Trefla z BC Sauliai, gdzie grał dobrze, choć jego zdobycz punktowa nie była powalająca. Talent Litwina eksplodował w sopockim klubie. Kuzminskas szybko stał się liderem swojej drużyny, a później nawet jedną z największych gwiazd ligi. Łącznie rozegrał aż 25 meczów, w których notował przeciętnie 13,7 punktu oraz 8,2 zbiórki.
Trefl zajął ostatecznie czwarte miejsce w rozgrywkach, choć kto wie jakby potoczyła się rywalizacja o brązowy medal z Polpharmą Starogard Gd., gdyby Karlis Muiznieks mógł skorzystać z usług swojego lidera. Ten jednak był kontuzjowany i przyglądał się konfrontacji z ławki rezerwowych.
Jeszcze kilka dni temu Kuzminskas mówił na naszych łamach, że nie wybrał nowego klubu, i że nie wyklucza powrotu do kuszącego kurortu, jakim niewątpliwie jest Sopot oraz całe Trójmiasto. Ale wiemy już na pewno, że Litwin nie zagra po raz drugi w Treflu, bo przenosi się na Ukrainę.
BC Donieck zaproponował 28-letniemu znakomity kontrakt. Ponoć Litwin zarobi tyle, co czołowi gracze Euroligi. Nie dziwi więc fakt, że odmówił on Treflowi, a także greckiej drużynie, która także była zainteresowana pozyskaniem go w swoje szeregi.
A co to oznacza dla sopocian? Muszą oni szukać nowego środkowego. Możliwe, że na testy zostanie sprowadzony Serb, który ostatnio grał w lidze akademickiej NCAA. Personalia tego koszykarza wciąż są jednak tajemnicą.
